Gang sutenerów z Trójmiasta rozbity przez policję
Zatrzymań dokonali funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, który od dawna uczestniczyli w rozpracowywaniu grupy przestępczej. Jak tłumaczą, podejrzani - czterech mężczyzn w wieku od 30 do 55 lat i kobieta w wieku 27 lat, ułatwiali uprawianie prostytucji, z czego czerpali korzyści majątkowe, a z procederu uczynili sobie stałe źródło dochodu.
Jak działał gang sutenerów z Trójmiasta?
- Usługi seksualne organizowane były w ramach tzw. domówek. W tym celu wynajmowano mieszkania zlokalizowane na terenie Gdyni oraz Gdańska. W zamiana za umożliwienie korzystania z mieszkania, ochronę, transport, wykonanie zdjęć oraz zamieszczenie ogłoszeń na portalach internetowych, od świadczących usługi kobiet przyjmowano 50 procent dziennego ich zarobku – tłumaczy prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Sutenerstwa członkowie grupy mieli dopuszczać się w różnych okresach 2010-2014 i 2015-2018. Oprócz pięciu osób, które pełnić miały kluczowe funkcje w działaniu gangu, dwie inne kobiety w wieku 28 i 34 lat zajmujące się odbieraniem telefonów od potencjalnych klientów usłyszały zarzut ułatwiania uprawiania prostytucji. Część z podejrzanych przyznała się do zarzucanych czynów zagrożonych karą do 5 lat więzienia (w przypadku tych, którzy z procederu mieli uczynić sobie stałe źródło dochodu, kara może sięgnąć nawet 7,5 roku).
Gang sutenerów z Trójmiasta. Tymczasowy areszt i dozór policji
- Wobec sześciorga podejrzanych prokurator zastosował dozór policji, a wobec trzech z nich poręczenie majątkowe w kwotach 7 i 10 tys. zł. Wobec pięciu z nich również zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktowania się kobietami, które świadczyły usługi seksualne oraz z innymi podejrzanymi – zaznacza prok. Grażyna Wawryniuk. - Wobec jednego podejrzanego, głównego organizatora, prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sąd warunkowe zastosował tymczasowe aresztowanie, do czasu wpłacenia poręczenia majątkowego w kwocie 100 tys. zł. Prokurator zaskarżył decyzję sądu. Złożył jednocześnie wniosek o wstrzymanie jej wykonania, który został uwzględniony przez sąd – dodaje.
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL: