Do zdarzenia doszło w poniedziałek 26 grudnia ok. godz. 21.49. Jak podaje mł. bryg. Marek Szwaba, oficer prasowy KP PSP w Kartuzach, po przybyciu na miejsce pierwszych zastępów ogień obejmował budynek garażu. Pomimo interwencji strażaków spaleniu uległy zaparkowane w nim subaru, fiat seicento oraz motocykl suzuki. Zniszczone zostało również wyposażenie.
Nikt na szczęście nie ucierpiał, straty jednak są niemałe - wstępnie szacuje się je na 75 tys. zł. Prawdopodobną przyczyną wybuchu pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w jednym z pojazdów.
Pow. kartuski. Płonął budynek gospodarczy
Kilka godzin wcześniej, ok. 15.14, strażacy interweniowali jeszcze w Mściszewicach (gm. Sulęczyno). Płonął tutaj budynek gospodarczy, wykorzystywany jako kotłownia. Pierwsi przybyli na miejsce strażacy zastali już obiekt poważnie objęty pożarem. Przede wszystkim płonął cały dach.
Sytuacje szybko udało się opanować, niemniej spaleniu uległa konstrukcja i poszycie dachu, a także cała instalacja elektryczna i sterownik pieca. ponadto okopcone zostały ściany i sufit budynku.
Wstępnie straty szacowane są na 60 tys. zł. Także tutaj prawdopodobnie pożar wybuchł w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej.
W obu przypadkach szczegółowe okoliczności zdarzenia ustala teraz policja.
