Wojciech Bartnik to ostatni polski medalista igrzysk olimpijskich w boksie. W 1992 roku na igrzyskach w Barcelonie na jego szyi zawisł brązowy krążek. Od tamtej pory nie udało się to żadnemu reprezentantowi Biało-Czerwonych, a przecież minęło już 30 lat...
W zmianie tej sytuacji ma pomóc sam Bartnik. W styczniu tego roku został trenerem reprezentacji Polski seniorów, którą przygotowuje do igrzysk w Paryżu. Te odbędą się latem 2024 roku.
Bartnik to człowiek mocno związany z regionem. Pochodzi z Oleśnicy i właśnie tam, z okazji 30-lecia zdobycia przez niego medalu olimpijskiego, zorganizowano mecz bokserski Polska — Węgry. Wszystko to w ramach gali Suzuki Boxing Night 18, transmitowanej na antenie TVP Sport. Jego podopieczni wręcz zmiażdżyli rywali, wygrywając 16:2.
W trakcie imprezy Bartnik uhonorowany został przez prezesa Polskiego Związku Bokserskiego Grzegorza Nowaczka i Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Annę Krupkę.
W ringu pojawił się także okazały tort i przeprowadzono licytację, z której zysk został przekazany na cele charytatywne. Najdrożej sprzedano rękawice bokserskie xxxx, które poszły za 14 tys. złotych. Była też m.in. replika medalu olimpijskiego w Barcelonie, czy zegarek należący do byłego olimpijczyka.
