29 stycznia br. na terenie kopalni Rudna, należącej do KGHM doszło do podziemnego wstrząsu. Na terenie zagrożonym przebywały 32 osoby. Przez wiele godzin trwały poszukiwania 14 górników. Jednego z nich odnaleziono dopiero następnego dnia.
Dwaj najciężej ranni mężczyźni trafili do szpitala przy ul. Borowskiej we Wrocławiu. Pierwszy z nich jest w stabilnym stanie, ale konieczna będzie rekonstrukcja dłoni. Drugi z górników leży na oddziale intensywnej terapii, przeszedł już zabieg neurochirurgiczny. Teraz czeka go druga operacja – chirurgia twarzoczaszki. - Jego stan jest ciężki, lecz stabilny - mówią lekarze.