Stany Zjednoczone obawiają się ogromnej fali migrantów z Haiti, którzy desperacko uciekają z kraju, gdyż wojna domowa niszczy ten kraj. Może się powtórzyć sytuacja sprzed lat, kiedy uciekinierzy z Haiti zalali USA.
Z Florydy do "sanktuariów" Demokratów
Dlatego gubernator Florydy Ron DeSantis obiecuje przewozić przybyłych nielegalnie do Ameryki Haitańczyków autobusami do takich bastionów Demokratów, jak Sacramento w Kalifornii i Martha's Vineyard.
- Mamy nasz program transportowy, na pewno się sprawdzi – powiedział gubernator Danie Loesch, podcasterce. Haitańczycy lądują w Florida Keys, ich następnym przystankiem może bedzie Martha's Vineyard - dodał.
Jednocześnie DeSantis wysłał już do ochrony wybrzeża ponad 150 dodatkowych funkcjonariuszy policji i straży stanowej po tym, jak na jednej z łodzi znaleziono 25 uzbrojonych Haitańczyków
Pojadą "drogą" gubernatora
Gubernator Florydy zapowiada, że uchodźcy przybywający do jego stanu pojadą tą samą drogą, co tysiące migrantów, których przewiózł już wcześniej do bastionów Demokratów.
Tymczasem sytuacja na Haiti jest coraz bardziej dramatyczna. Stolica kraju znajduje się niemal całkowicie pod kontrolą gangów. Policja nie panuje nad sytuacją, podobnie, jak wojsko. Gwałty, morderstwa i samosądy są tam na porządku dziennym. Bez zagranicznej interwencji krajowi grozi upadek.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
