Kilka miesięcy temu włamywacze regularnie atakowali domy piłkarzy LaLiga. Od lat bezpieczni nie mogą się czuć również gwiazdorzy Premier League. Teraz ofiarą napaści został Dele Alli. Pomocnik Tottenhamu został napadnięty we własnym domu na przedmieściach Londynu.
Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. Dwóch mężczyzn wtargnęło na posiadłość reprezentanta Anglii. Jeden uderzył go w twarz, a następnie przystawił nóż do gardła. Drugi zabrał się za zbieranie łupów. Zabrał biżuterię i markowe zegarki za setki tysięcy funtów. Obaj napastnicy uciekli, policja szybko zajęła się ich poszukiwaniem.
- Dziękuję za wszystkie wiadomości. Okropne przeżycie, ale już wszystko jest w porządku. Doceniam wasze wsparcie.- Dziękuję za wszystkie wiadomości - napisał na Twitterze Dele Alli.
Anglik skończył w kwietniu 24 lata, ale już od kilku sezonów jest gwiazdą Tottenhamu. W tym sezonie w barwach Spurs zagrał 35 spotkań, w których strzelił dziewięć goli i zaliczył pięć asyst. Piłkarze Jose Mourinho są dopiero na ósmym miejscu w tabeli Premier League, ale wciąż liczą się w walce o pierwszą czwórkę. Angielska ekstraklasa ma wrócić 12 czerwca.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
