„DFB-Elf to błędne zero”
„Süddeutsche Zeitung” tytułuje relację Philipp Selldorf z Warszawy: „DFB-Elf to błędne zero”. I dalej recenzuje: „Lepsza gra niż z Ukrainą, ale gorszy wynik: po remisie - 0:1 w Warszawie, mocny bramkarz przeciwnej drużyny, a DFB kontynuuje negatywną passę – krytyka poczynań trenera reprezentacji może się nasilić”.
Jonas Beckenkamp z „SZ” ocenia obok: „Niemcy w indywidualnej krytyce: Przynajmniej Thiaw zaliczył odświeżającą premierę. Obrońca jest jednym z nielicznych zwycięzców wieczoru, Florian Wirtz zblokowany, Jonas Hofmann strzela w kierunku stadionowego DJ-a, a Marc-Andre ter Stegen musi na nowo nauczyć się, co to jest bramka”.
Dymisja Flicka nieunikniona
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” też jest bezlitosny: „Brak niemieckiego postępu z Flick”. „Ofensywnie niegroźna, defensywnie chwiejna: piłkarska reprezentacja Niemiec znowu zostaje ukarana 0:1 w Polsce. Na rok przed rozpoczęciem mistrzostw Europy u siebie rośnie presja przed meczem z Kolumbią” – pisze z Warszawy Christopher Meltzer, sugerując, że kolejny, wtorkowy nieudany sprawdzian Niemców może zakończyć się dymisją Flicka.
„Bild” lamentuje, że „Kryzys Flicka się pogłębia!”, a „Trener kadry narodowej Hansi Flick stoi z boku podczas testu w Polsce, pozbawiony pomysłów i bezradny”. I stanowczo podkreśla: „Przy stanie 0:1 w Polsce kolejna porcja frustracji. Trener reprezentacji Hansi Flick (58 l.) kontynuuje eksperymenty po rewelacji z Ukrainą (uratował 3:3 w ostatniej sekundzie). Nie ma dalszych śladów rusztowania zespołu”.
Nagelsmann czeka na ruch DFB
Tabloid wyliczył również, że „w ostatnich 15 meczach międzynarodowych (Niemcy) odnieśli cztery zwycięstwa, z których tylko w dwóch zachowali czyste konto”.
W komentarzu wideo „Bild” idzie jeszcze dalej: „Plajta przeciwko Polsce – następna klęska Flicka! Nagelsmann” – dając do zrozumienia, że DFB powinno jak najszybciej zmienić selekcjonera na zwolnionego niedawno z Bayernu Monachium Juliana Nagelsmanna, który nie dogadał się właśnie (przypadek?) z objęciem Paris Saint-Germain po Christophe Galtierze.
Największy portal sportowy w Niemczech sport1.de cytuje środkowego obrońcę reprezentacji Antonio Rüdigera: „Brakuje ostatniej chciwości, ostatniego podania – i wtedy przegrywasz taki mecz”.
Na Euro z mniejszymi oczekiwaniami?
Były wybitny pomocnik, mistrz świata z 2014 roku, obecnie ekspert telewizji ARD, Bastian Schweinsteiger twierdzi, że Niemcy boja się występu w przyszłorocznym Euro: „Być może to, co dzisiaj widzieliśmy, to także obecny poziom wydajności. Może też musimy obniżyć nasze oczekiwania” – twierdzi Bastian.
„W Warszawie, zwłaszcza w pierwszej połowie, prawie nic nie pasuje, zarówno z przodu, jak i z tyłu. Gol: Po rożnym 0:1 (31. minuta Kiwior) Kehrer dochodzi za późno. Ter Stegen też nie wygląda dobrze. »DFB-Elf« wciąż desperacko szuka poczucia spełnienia. W Polsce »DFB-Elf« rośnie po zmianie stron, ale i tak przegrywa. Presja na trenera kadry narodowej Flicka rośnie. Reprezentacja Niemiec wciąż znajduje się w trybie kryzysowym – a trener narodowy Hansi Flick staje się coraz bardziej w centrum uwagi” – punktuje w komentarzu Sport1.de.
Gorący stołek selekcjonera
Selekcjoner Flick też zdaje sobie sprawę z niewesołej sytuacji:
– To było absolutnie rozczarowujące, jeśli chodzi o wynik. Utrzymywaliśmy piłkę we własnych szeregach, ale nie graliśmy do przodu. Poprawiliśmy się w drugiej połowie i stworzyliśmy okazje do zdobycia bramki
– cytuje Flicka po ostatnim gwizdku ARD.
„Rok przed mistrzostwami Europy u siebie drużyna niemiecka od początku wydawała się wycofana i początkowo tylko troszczyła się o to, by szybko nie stracić bramki. Chociaż w dużej mierze kontrolowała grę, drużyna DFB pozostała bez inspiracji. Realizacja założeń powinna zwiększyć presję na trenerze kadry narodowej. Wraz z dodaniem (Robina) Gosensa, który wszedł za Jonasa Hofmanna, niemiecka drużyna stała się w końcu bardziej niebezpieczna. W pierwszych pięciu minutach po przerwie »Flick-Elf« swoje pierwsze realne okazje stworzyła dzięki Gosensowi i Joshua Kimmichowi” – zauważył Sport1.de.
Szczęsny wynoszony na piedestał
I dalej chwali „Bramkarz Polski Szczęsny znakomity. Niemiecka ofensywa powoli nieco osłabła, ale goście wciąż mieli więcej okazji. Największa: Havertz ponownie sprawdził Szczęsnego w 65. minucie – i bramkarz Juventusu znów odbił piłkę. Największą szansę dla Niemiec miał mocny debiutant Malick Thiaw, a jego strzał Szczęsny »rozbroił« w stylu światowej klasy. Tuż przed końcowym gwizdkiem polski bramkarz obronił przed Mariusem Wolfem i Leonem Goretzką”.
Lewandowski w sukurs Flickowi
Sport1.de cytuje też kapitana reprezentacji Polski: „Lewandowski zachęca Flicka: »Niemcy mają jeszcze czas«”, sugerując, że
była gwiazda Bayernu Monachium, w którym pracowała pod okiem Flicka „dopinguje reprezentację Niemiec w piłce nożnej na wyboistej drodze do Euro we własnym kraju”.
„Niemcy mają jeszcze czas do mistrzostw Europy, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Stopniowo będą grać coraz lepiej. Nie było (im) łatwo przeciwko nam. Mieli swoje szanse, ale szczęście było po naszej stronie. Został jeszcze rok, to dużo czasu w piłce nożnej. Kiedy zawodnicy zdobywają więcej doświadczenia, również w klubie, staje się to łatwiejsze. Można pozytywnie patrzeć w przyszłość” – niemiecki serwis przytacza słowa polskiego kapitana.
„To, co widzę w Niemczech: jest tam też wielu młodych, nowych graczy. Tam trzeba trochę czasu. A kiedy grasz trzy mecze, nie masz czasu na trening, na rzeczy taktyczne, to nie jest takie łatwe. Gra przeciwko Niemcom »zawsze« była trudna i zawsze będzie. Niemcy mają jakość, ale muszą znaleźć najlepsze rozwiązanie, jeśli chodzi o grę zespołową” – powtarza Sport1.de opinię „Lewego”.
DFB w sprawie Flicka już podjęła decyzję
Niemniej pozytywne zdanie Lewandowskiego na temat pracy Flicka, z którym w 2020 w Bayernie razem sięgnęli po potrójną koronę, na nic się może zdać – po kolejnym nieudolnym test-meczu z Kolumbią Niemiecki Związek Piłkarski może rozwiązać umowę z selekcjonerem w trybie natychmiastowym. A porażka w Warszawie z Polską tylko uzasadniła, to co zostało już przesądzone.
