Kane nowym idolem. W Bayernie nie płaczą po Lewandowskim
Kapitan reprezentacji Anglii trafił do Bayernu latem z Tottenhamu Hotspur za ok. 100 milionów euro i szybko wkomponował się w nowy zespół. W przeszłości 15 golami po 10 kolejkach mógł się pochwalić tylko Gerd Mueller w sezonie 1968/69.
Robert Lewandowski, który w sezonie 2020/21 41 bramkami poprawił ligowy rekord słynnego "Bombera", w analogicznym momencie rozgrywek miał 12 goli.
Jeśli Kane utrzyma dotychczasową skuteczność, to sezon może skończyć z dorobkiem 51 bramek. W tabeli Bayern jest drugi z dwoma punktami straty do Bayeru Leverkusen. "Aptekarze" w niedzielę podejmą Union Berlin, który przegrał osiem ostatnich spotkań w Bundeslidze.
Grający obecnie w Barcelonie Lewandowski jest daleko od swojej optymalnej dyspozycji. 35-latek w tym sezonie Primera Division zanotował tylko pięć trafień i próbuje wrócić do formy po niedawnej kontuzji.
Jego Barca jest trzecia w tabeli, w niedzielę 12 listopada podejmuje Alaves. Ostatnio potknęła się w Lidze Mistrzów sensacyjnie przegrywając z Szachtarem Donieck 0:1.
W tym sezonie kapitan reprezentacji Polski trafił 6 razy, ma na koncie także 3 ostatnie podania. Jego forma strzelecka jednak martwi. Napastnik od sześciu ostatnich meczów nie może znaleźć przełamania, ostatni raz strzelił przeciwko Celcie Vigo (3:2), pod koniec września. (PAP/oprac. własne)
LIGA NIEMIECKA w GOL24
Największe niespodzianki w powołaniach Michała Probierza. Są...
