Dla broniącego tytułu sprzed roku Huberta Hurkacza był to drugi występ w tegorocznych zmaganiach w Miami. W II rundzie wrocławianin wygrał z 58. w rankingu ATP Arthurem Rinderknechem 7:6(5), 6:2.
W pojedynku z Karacewem obaj rywale znakomicie wykorzystywali swój serwis. Hurkacz był bliski przełamania Rosjanina przy pierwszej możliwej okazji, ostatecznie przegrał jednak na przewagi. Przełamać serwis srebrnego medalisty igrzysk olimpijskich z Tokio w grze mieszanej udało się dopiero w 12. gemie, dzięki czemu Hurkacz wygrał seta 7:5.
Niestety, początek drugiego seta stał pod znakiem błędów Polaka. Hurkacz przegrał gema przy własnym serwisie, a chwilę później było już 0:2. Nasz najlepszy tenisista gonił wynik, lecz nie udało mu się odrobić strat. Przegrał seta 4:6. W decydującej odsłonie Hurkacz szybko przełamał serwis Rosjanina - i to dwukrotnie! Od stanu 3:0 pewnie wygrywał swoje gemy serwisowe i ostatecznie zakończył seta zwycięstwem 6:3.
W kolejnej rundzie rywalem Hurkacza będzie Lloyd Harris (ATP 44) z Republiki Południowej Afryki lub Japończyk Yoshihito Nishioka (ATP 96). W poniedziałek ok. godz. 21. w turnieju kobiet na kortach w Miami Iga Świątek zagra z Cori Gauff.
ZOBACZ TEŻ:
- Najpiękniejsze polskie WAGs. One będą wspierać naszą drużynę[ZDJĘCIA]
- Jan-Krzysztof Duda przegrał finał z Magnusem Carlsenem po dogrywce
- Tego jeszcze nie było! Polski promotor znokautował konferansjera [WIDEO]
- Świątek wygrała turniej w Dosze i wyraziła wsparcie dla Ukrainy
- Dla niej gra Kubot. Jego piękna narzeczona to była Miss Polski!
