Humniska. Rozpoczął się proces w sprawie wypadku, w którym zginął 11-latek

Proces przeciwko starszej kobiecie rozpoczął się w Brzozowie, lecz oskarżona nie stawiła się na pierwszej rozprawie. Podczas posiedzenia przesłuchano matkę jednego z poszkodowanych dzieci, które brały udział w tragicznym zdarzeniu.

Wypadek miał miejsce 11 października ubiegłego roku na prostym odcinku drogi w Humniskach, niewielkiej miejscowości w powiecie brzozowskim. Grupa dzieci wracała wtedy ze szkoły, idąc poboczem drogi, która nie była wyposażona w chodnik. W pewnym momencie w dzieci wjechał osobowy opel, za którego kierownicą siedziała 78-letnia kobieta.

Czwórka dzieci szła wzdłuż drogi. Dwie dziewczynki, które znajdowały się na czele grupy, zdołały uniknąć zderzenia, odskakując w ostatniej chwili. Niestety, dwaj 11-letni chłopcy zostali uderzeni przez pojazd. Jeden z nich zmarł na miejscu, a drugi doznał poważnych obrażeń i trafił do szpitala.

Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Brzozowie, która postawiła 78-letniej kobiecie zarzuty na podstawie art. 177 § 2 Kodeksu karnego, dotyczącego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Oskarżona odpowiada za to, że nie zachowała należytej ostrożności podczas mijania pieszych, co ustalono na podstawie opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego.

Ekspert stwierdził, że kobieta nie obserwowała właściwie drogi i przekroczyła dozwoloną prędkość, jadąc około 70 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Co więcej, samochód, którym poruszała się 78-latka, był sprawny technicznie, co wyklucza ewentualne problemy z pojazdem jako przyczynę wypadku.

Sąd wyznaczył już kolejne terminy rozpraw, które odbędą się 25 września oraz 2 października. Oskarżona, której zarzuca się spowodowanie tragicznego wypadku, pozostaje pod dozorem policyjnym i ma zakaz opuszczania kraju. Grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.