Huragan Dorian dotarł do wybrzeży Florydy. Na szczęście osłabł i zmienił nieco kierunek. Szkody są o wiele mniejsze niż zakładano

DŚ/STORYFUL/RUPTLY/x-news
ADAM DELGIUDICE/AFP/East News
Deszcz iskier posypał się z uszkodzonej linii energetycznej w Titusville na Florydzie po tym jak huragan Dorian dotarł do wybrzeży USA. Na nagraniu widać palmy, które uginają się pod silnym wiatrem i linie energetyczne, z których sypią się iskry. Na całej Florydzie w wyniku huraganu od prądu zostało odciętych kilka tysięcy osób.

Prezydent Donald Trump podczas spotkania z dziennikarzami w Białym Domu powiedział, że Floryda miała ogromne szczęście. Wcześniej zakładano, że Dorian uderzy bezpośrednio w ten stan. Huragan zmienił jednak trasę przed wybrzeżem USA i znacznie osłabł.

- Mieliśmy ogromne szczęście na Florydzie. Naprawdę wielkie szczęście. Pierwsze symulacje pokazywały, że uderzy wprost we Florydę. To dotknęłoby także innych stanów, ale to były tylko wstępne prognozy. Huragan miał uderzyć we Florydę i Georgię. Tak początkowo zakładano. Skręcił jednak w prawo i mam nadzieję, że ostatecznie będziemy mieli szczęście – powiedział Donald Trump.

ZOBACZ TAKŻE: Huragan Dorian dotarł na Florydę, wcześniej spustoszył Bahamy. "To była apokalipsa" [LIVE] [ZDJĘCIA]

Obecnie Dorian powoli przesuwa się wzdłuż wybrzeża i ma kategorię trzecią. Wiatr wieje z prędkością ponad 110 kilometrów na godzinę. Pod koniec tygodnia ma dotrzeć do Północnej i Południowej Karoliny.

POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
ojojoj!!!...W Polsce po każdym wietrze tysiace ludzi bez pradu i jakoś media światowe sie o tym nie rozpisują.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl