Iga Świątek w kierunku trzeciego trofeum w stolicy Włoch
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 6:2, 6:3
Polka mistrzynią w Rzymie.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 6:2, 5:3
Pewny gem Polki . Już tylko gem pozostał Świątek do zakończenia finału.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 6:2, 4:3
Pierwszy break point przez Igę został wykorzystany
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 6:2, 3:3
Pierwszy gem serwisowy dla Igi wygrany bez większych problemów.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 6:2, 3:2
Mecz z gema na gem się rozkręca. Przy wyrównanym gemie Sabalenka sięgnęła po podanie. Do tej pory nie zobaczyliśmy przełamania w drugim secie.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 6:2, 2:2
Kolejny gem serwisowy Polki i kolejne niewykorzystane okazje na przełamanie ze strony przeciwniczki. Grająca pod presją Polka ze stoickim spokojem wygrywała kluczowe wymiany w czwartym gemie.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 6:2, 1:2
Coraz lepiej czująca się na krocie centralnym w Rzymie Sabalenka utrzymała własne podanie.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 6:2, 1:1
Z pewnością najdłuższy gem w tegorocznym finale. Polka musiała bronić, aż pięć ''breaków''. Jednak w kluczowych momentach Polka w kapitalny sposób odpowiadała nacierającej i walecznej rywalce. W drugi gemie rozegrano trzynaście punktów.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 6:2, 0:1
Nieco inaczej odsłonę rozpoczęła serwująca Białorusinka, który po raz drugi w meczu wyszła na prowadzenie.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 6:2
Polka po raz kolejny przełamała Białorusinkę i jest o jedną partię od tytułu w stolicy Italii.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 5:2
Dwa break pointy dla Igi były spowodowane m.in. błędami Sabalenki. - Najpierw popełniła podwójny błąd serwisowy, a potem uderzyła w siatkę. Ostatnia akcja to popis gry w wykonaniu liderki rankingu WTA, która jest o krok od wygrania pierwszej partii.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 4:2
W szóstym gemie Polka pewnie posyłała piłkę do gry. Sabalenka nie potrafiła znaleźć sposobu na dobrze dysponowaną Biało-Czerwoną.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 3:2
Po raz kolejny Polka prowadziła 30:0 przy podaniu Sabalenki. Jednak ponownie historia się powtórzyła i wiceliderka rankingu odrobiła straty. Jednak to Polka miała szansę na drugie przełamanie w meczu. Jednak odważnie grająca rywalka wyszła na prowadzenie, którego nie oddała.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 3:1
Po rozegraniu jednej z akcji, Sabalenka dała upust swojej bezradności. Ten stan spowodowany był genialną grą Igi Świątek. Jednak Białorusinka się nie poddawała i potrafiła doprowadzić do równowagi. Jednak kolejne dwa punkty padły łupem Polki.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 2:1
Początek odbył się wedle scenariusza z pierwszego gema. Polka wyszła na prowadzenie 0:30. Chwilę później świetnie grająca z końcowej linii Polka wymusiła błąd na rywalce i zapewniła sobie trzy break pointy. Od razu pierwszy z nich został wykorzystany.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 1:1
Praktycznie w każdej akcji liderka światowego rankingu miała inicjatywę. Serująca 2-krotna triumfatorka imprezy popisała się kilka spektakularnymi zagraniami w tym ''winnerami''. Ostatnia wymiana była najdłuższą na chwilę obecną. Jakości w niej nie zabrakło.
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 0:1
Inauguracyjny gem stał pod znakiem niewymuszonych błędów. Aż trzy miały miejsce w trzech pierwszych akcjach. Od stanu 0:30 serwująca Sabalenka odrobiła straty wychodząc na prowadzenie dzięki asowi. Niewymuszony błąd returnującej Igi zakończył pierwszego gema.
