Kolęda: ile dać księdzu do koperty?
W niektórych diecezjach w Polsce księża, odwiedzający parafian z kolędą, nie przyjmują kopert. Chodziło o to, by obie strony miały poczucie, że podczas tych spotkań skupiają się na wymiarze duchowym, a nie finansowym.
Zbieżne jest to z powszechnym odczuciem Polaków. Dziennik Rzeczpospolita zaprezentował wyniki sondażu SW Research, z którego wynika, że blisko dwie trzecie ankietowanych (64 proc.) uważa, że księża nie powinni przyjmować pieniędzy odwiedzając wiernych "po kolędzie". Za przyjmowaniem pieniędzy od wiernych w takiej sytuacji jest 17 proc. respondentów, a zdania w tej sprawie nie ma prawie co piąty badany.
W województwie śląskim w wielu parafiach od kilku tygodni trwają odwiedziny duszpasterskie, potocznie zwane kolędą. Tak jest m.in. w parafii św. Barbary w rybnickich Boguszowicach, czy Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Katowicach. Księża z ministrantami odwiedzają mieszkania parafian.
JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ DO KOLĘDY
Kolęda to okazja do wspólnej modlitwy, ale także dyskusji z księdzem. Wierni przed kolędą przygotowują swoje mieszkania. Sprzątają, a w pomieszczeniach, gdzie przyjmą kapłana rozścielają biały obrus na stołach i ustawiają krzyże z zapalonymi świecami.
Ale przed kolędą zaglądają również do portfela i przygotowują koperty dla księży w ramach ofiary na potrzeby Kościoła. Każdego roku wierni zastanawiają się, czy dać księdzu pieniądze, a jeśli tak, to ile włożyć pieniędzy do koperty...
Jak wygląda współczesna wizyta duszpasterska? Czy ludzie chętnie przyjmują księdza po kolędzie? Czy "koperta" jest obowiązkowa? Ksiądz Szatanek o kolędowym savoir-vivre - zobacz wideo:
(X-News/Dzień Dobry TVN)
ILE DAĆ KSIĘDZU DO KOPERTY PO KOLĘDZIE?
Księża podkreślają jednak, że kolęda jest przede wszystkim spotkaniem i lepiej przygotować się do niej duchowo niż materialnie. Zaznaczają natomiast, że przyjęcie kapłana w domu jest publicznym wyznaniem wiary domowników. A najważniejsze jest przynoszone przez księdza błogosławieństwo, towarzyszenie wiernym w trudnych sytuacjach oraz wspólna modlitwa.
Celem kolędy jest więc także poznanie problemów w parafiach i próba ich rozwiązania. Dlatego zdaniem księży błędem jest rezygnacja z kolędy z powodu braku pieniędzy na ofiarę lub życia na kocią łapę.
W większości parafii wręczanie kopert z datkami jest jednak normalną praktyką podczas kolędy i nikogo nie dziwi. Niektórzy księża jasno informują wiernych, na co zamierzają przeznaczyć zebrane pieniądze, np. na remont ogrodzenia albo renowację kościelnych zabytków.
W zależności od miejscowości i zamożności danej okolicy, "po kolędzie" daje się od 10 do 100 zł. Wiele zależy od religijności. Rodziny bardziej zaangażowane w życie parafii częściej wkładają księdzu do koperty 50 - 100 zł, mało religijni po kolędzie dają zwykle mniej pieniędzy. W dużym mieście ksiądz "po kolędzie" otrzymuje 30 zł, w mniejszych miejscowościach i na wsiach koperta zawiera od 10 do 20 zł.
Jak przygotować kolędę
Podczas kolędy woda święcona i kropidło to podstawa. Wodę święconą można pobrać w swoim kościele. W większości miejsc wystawiona jest koło wejścia. Należy mieć własne naczynie. Kropidło można kupić w sklepie z dewocjonaliami. To koszt około 3 - 5 zł.
Stół na kolędę
Najlepiej, aby stół na kolędę był przykryty białym obrusem Na stole należy ustawić krzyż i świecie, które zapalamy po wejściu księdza. Warto, aby na stole nalazło się również pismo święte. Jeśli w domu są dzieci, duszpasterz może zechcieć również przejrzeć ich zeszyty do katechezy.
Jeśli w pokoju, gdzie przyjmujemy księdza po kolędzie, nie ma na stałe zawieszonego krzyża lub obrazka ze świętym, warto taki zawiesić tymczasowo. I przede wszystkim, wyłączyć telewizor.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dlaczego miasta zabraniają pokazów fajerwerków w Sylwestra?
Sylwester: noc zabawy i tragedii
