Ile trzeba zapłacić za zwolnienie Fernando Santosa? Za udział w Euro dostaniemy dużo więcej. Czy pozbycie się Portugalczyka jest opłacalne?

Polska reprezentacja od kilku miesięcy stoi w miejscu. Fernando Santos, który w przeszłości dwa razy wygrał mistrzostwa Europy, miał wnieść nową jakość do kadry narodowej. Nie spodziewaliśmy się fajerwerków, gdyż poprzednie drużyny prowadzone przez Portugalczyka stawiały raczej na defensywę.

Polska po pięciu meczach eliminacji Euro 2024 ma tylko sześć punktów. To zasługa wygranych z Albanią i Wyspami Owczymi na Stadionie Narodowym. Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni przegrali z Czechami, Mołdawią i Albanią - wszystkie mecze na wyjeździe.

Sytuacja Polski bardzo się komplikuje, co oznacza, że prawdopodobnie Biało-Czerwoni wezmą udział w barażach o Euro. Awans na wielką imprezę jest możliwy, ale niewykluczone, że trzeba będzie zmierzyć się z lepszymi rywalami niż Czechy, Albania czy Mołdawia.

Głównym tematem dyskusji po meczu z Albanią jest Fernando Santos. Portugalczyk na konferencji prasowej wyraźnie zaznaczył, że nie poda się do dymisji. Ile trzeba zapłacić selekcjonerowi, jeśli go zwolnimy? Piotr Kamieniecki z TVP Sport poinformował, że mowa o 1,5 mln złotych, czyli kwocie, która jest równa dwóm pensjom. Czy czeka nas kolejne zwolnienie w kadrze narodowej? Według naszych informacji wynika, że do zwolnienia Santosa nie dojedzie w poniedziałek. - Według mojej wiedzy nie ma takich planów - stwiedziła osoba, która jest blisko PZPN-u, zapytana o to, czy Cezary Kulesza dzień po spotkaniu z Albanią pożegna Portugalczyka. To potwierdza także Samuel Szczygielski z Meczyków, który twierdzi, że spotkania z Santosem dojdzie we wtorek.

Czy opłaca się zapłacić taką kwotę? Głównym celem reprezentacji Polski w najbliższym czasie jest awans na Euro 2024. Wielka impreza to nie tylko prestiż, ale także duże pieniądze. Według informacji WP Sportowe Fakty, za sam udział w mistrzostwach, UEFA przekaże każdej federacji 9,25 mln euro! Za zwycięstwo można zarobić 1,5 mln euro. Jeśli nowy selekcjoner będzie gwarancją awansu, PZPN jeszcze sporo na tym zarobi.

Więcej o REPREZENTACJI - newsy, wyniki, terminarze, tabele