Od kilku dni w całych Indiach trwają masowe demonstracje przeciwko zmianom w hinduskiej armii. Najliczniejsze manifestacje miały miejsce w Bihar. Doszło tam do strać protestujących z policją.
Liczne protesty miały miejsce także w stanach Uttar Pradesh i Telangana, gdzie zginął jeden z demonstrantów. W całych Indiach rannych zostało w sumie kilkanaście osób, a policja zatrzymała setki uczestników protestów.
Protestują głównie młodzi mężczyźni. Sprzeciwiają się zmianom w systemie zatrudnienia w armii. Reforma zakłada, że żołnierze mają być zatrudniani na czteroletnie kontrakty, a nie na stałe, jak to jest obecnie. Władze Indii chcą w ten sposób zmniejszyć wydatki na pensje i emerytury wojskowych, które pochłaniają obecnie połowę budżetu hinduskiej armii. Zmiany wywołały jednak masowe protesty.
Hinduskie wojsko zatrudnia około 1,4 miliona pracowników i jest jednym z największych pracodawców w kraju, w którym od czasu pandemii koronawirusa rośnie bezrobocie. W kwietniu stopa bezrobocia w Indiach osiągnęła prawie 8 procent, a wśród młodych ludzi w wieku do 29 lat wynosi powyżej 20 procent.
Źródło: Polskie Radio 24
