Pogrzeb 14-letniej Natalii z Andrychowa
14-letnia Natalia z Andrychowa zmarła w tragicznych okolicznościach 29 listopada w szpitalu w Krakowie. Dziewczyna dzień wcześniej rano wyszła do szkoły, jednak po drodze źle się poczuła. Przez kilka godzin siedziała przed jednym ze sklepów, jednak nikt nie zdecydował się jej pomóc. Ostatecznie trafiła do szpitala ze znacznym wyziębieniem organizmu i temperaturą 20,5 stopni Celsjusza. Pomimo podjętych prób, nie udało się uratować jej życia.
5 grudnia odbył się pogrzeb tragicznie zmarłej Natalii. W uroczystości pogrzebowej w kościele parafii św. Macieja Apostoła w Andrychowie wzięli udział rodzina, znajomi i wielu mieszkańców miejscowości.
Wydarzeniem zainteresowały się również media, w tym stacja TVN. Ich decyzja o relacjonowaniu wydarzenia na żywo nie spodobała się jednak internautom, a na telewizję wylało się morze krytyki.
Relacja z pogrzebu w płatnej transmisji
W mediach społecznościowych TVN zamieszczono informację, iż pogrzeb Natalii będzie transmitowany. Już ta wiadomość wystarczyła, by wzburzyć internautów. Czarę goryczy przelał jednak fakt, że całość miała się odbyć za pośrednictwem płatnej platformy TVN24 GO.
Kolejna granica została przekroczona. To jest tak obrzydliwe, że brakuje mi słów. Jak można z największej tragedii, jaką jest dla rodziców strata dziecka, robić show. Jesteście chorzy.
Używałem TVN24 Go, teraz na znak protestu anuluję subskrypcję. Jesteście niepoważni. Pogrzeb w PPV? Fajnie tak sprzedawać ludzką tragedię i emocje?
Czy wszyscy zdrowi w redakcji?
Zachowajcie resztki godności i zrezygnujcie z tego pomysłu. Jeszcze nie jest za późno.
Nie ma to jak lekki lajcik pogrzebowy na PPV, Popcorn w dłoń i jedziemy! Serio jesteście gorsi od patostreamów, hieny cmentarne!
Oświadczenie TVN ws. transmisji
TVN postanowił zareagować na bardzo krytyczne komentarze. Na profilu TVN24 Newsroom w mediach społecznościowych zamieszczono oświadczenie stacji w związku z tą sprawą.
"Od początku, jako redakcja, jesteśmy głęboko poruszeni historią Natalii. Szeroko relacjonowaliśmy ją na naszej antenie i w portalu, pozostając w stałym kontakcie z rodziną. W porozumieniu z nią zdecydowaliśmy się także, na relacjonowanie uroczystości pogrzebowych. Za tymi decyzjami stoi nasza wspólna troska o to, by historia Natalii nigdy się nie powtórzyła. Byśmy - wstrząśnięci tą tragedią - potrafili w przyszłości, systemowo i po ludzku, reagować na krzywdę drugiego człowieka.
Komunikat zapowiadający transmisję z pogrzebu był niefortunny, za co przepraszamy" - brzmi pełna treść komunikatu.
Jednak i to nie wystarczyło, by ostudzić nastroje, ponieważ i pod tym wpisem pojawiła się lawina krytyki.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena