Inwestycja Orlen EkoUtylizacja w Ostrołęce. Prezes Krzysztof Iwanicki o planowanej spalarni

– Orlen EkoUtylizacja planuje budowę instalacji termicznego przekształcania odpadów wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną. Inwestycja, w przypadku pozytywnej decyzji o jej realizacji, pozwoli między innymi na zwiększenie stopnia zagospodarowania odpadów i równoczesne wytwarzanie z nich energii cieplnej i energii elektrycznej (tzw. kogeneracja) – powiedział portalowi i.pl Iwanicki.

Dodał, że wyprodukowane w zakładzie ciepło oraz energia będą mogły być wykorzystane przez lokalną społeczność Ostrołęki. Prezes firmy Orlen EkoUtylizacja wskazał także na inny pozytywny aspekt planowanej inwestycji.

– Dodatkowym benefitem będzie zagospodarowanie odpadów niebezpiecznych z nielegalnych składowisk w okolicach Ostrołęki (i nie tylko). Takich odpadów nie można składować, bo stanowią zagrożenie dla ludzi i środowiska naturalnego – wyjaśnił.

Spalanie odpadów w nowoczesnym piecu obrotowym będzie się odbywać w temperaturze między 1100-1400°C.

– Długi czas spalania w komorze gwarantują pełne i całkowite unieszkodliwienie odpadów – zapewnił prezes firmy.

W zakładzie utylizowane będą różnego typu odpady, między innymi przemysłowe, medyczne lub weterynaryjne. Pomysł zbudowania tego typu spalarni budzi obawy mieszkańców oraz lokalnych polityków i aktywistów.

– Przy tego typu inwestycjach obawy są czymś naturalnym. Rozumiemy je i dlatego informujemy o tej inwestycji, rozmawiamy z mieszkańcami Ostrołęki oraz szczegółowo odpowiadamy na zadawane pytania – powiedział Iwanicki.

Prezes firmy zapewnił, że inwestycja będzie spełniać bardzo restrykcyjne wymogi prawa Unii Europejskiej dotyczące ochrony środowiska.

– Spalarnia będzie najnowocześniejszą jednostką tego typu w Polsce spełniającą restrykcyjne wymagania dotyczące emisji. Aby otrzymać decyzję środowiskową wykonawca musi zagwarantować zastosowanie najnowocześniejszych technologii (BAT – ang. Best Available Techniques – najlepsze dostępne technologie) przy realizacji tej inwestycji – wyjaśnił Iwanicki.

Jak dodał, dowóz odpadów do zakładu będzie się odbywał w zamkniętych pojemnikach, transport do pieców także ma być prowadzony przez bardzo szczelny system.

– Tymczasowe magazynowanie odpadów na terenie instalacji będzie miało miejsce w szczelnych pomieszczeniach w warunkach podciśnienia eliminujących emisje poza teren Instalacji – zadeklarował prezes firmy Orlen EkoUtylizacja.

Jak dodał, firma „posiada wieloletnie doświadczenie w opracowywaniu i wdrażaniu procedur bezpieczeństwa na najwyższym światowym poziomie.”

– Dlatego możemy zapewnić, że przy tej inwestycji zostaną wdrożone już na etapie projektowym rozwiązania, które zagwarantują pełne bezpieczeństwo funkcjonowania instalacji – zapewnił.

Iwanicki zadeklarował również, że działalność spalarni nie wpłynie na codzienne życie mieszkańców Ostrołęki, w tym na ruch drogowy w mieście.

– Warto zauważyć, że rodzaj pojazdów przewidzianych w ruchu logistycznym dotyczącym obiektu to nie tylko auta o dużym tonażu, ale także mniejsze auta dostawcze, których ruch czy emisje nie wpłyną znacząco na jakość życia mieszkańców. Ruch samochodowy nie będzie skumulowany, co nie spowoduje utrudnień w ruchu drogowym w granicach miasta i na terenach wokół instalacji – powiedział.

Jak powiedział Krzysztof Iwanicki, otwarcie zakładu w Ostrołęce jest zaplanowane na połowę roku 2026. Portal i.pl zapytał także o przewidywany koszt tej inwestycji.

– Aktualnie toczą się postępowania zakupowe i prowadzone są potrzebne analizy biznesowe. Budżet tej inwestycji zostanie określony po zakończeniu tego etapu działań – odpowiedział prezes firmy.

lena