Ireneusz Jabłoński - tajny agent wywiadu PRL - kandydatem Konfederacji do Sejmu. Jak się tłumaczy?

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Jednym z kandydatów Konfederacji w okręgu sieradzkim (woj. łódzkie) jest ekonomista, były wiceprezydent Łodzi Ireneusz Jabłoński, który w PRL był tajnym agentem wywiadu, tzw. nielegałem.
Jednym z kandydatów Konfederacji w okręgu sieradzkim (woj. łódzkie) jest ekonomista, były wiceprezydent Łodzi Ireneusz Jabłoński, który w PRL był tajnym agentem wywiadu, tzw. nielegałem. twitter.com/KONFEDERACJA_
Jednym z kandydatów Konfederacji w okręgu sieradzkim (woj. łódzkie) jest ekonomista, były wiceprezydent Łodzi Ireneusz Jabłoński, który w PRL był tajnym agentem wywiadu, tzw. nielegałem. Jak tłumaczy się Jabłoński?

Agent wywiadu PRL kandydatem Konfederacji do Sejmu

We wtorek na konferencji prasowej poinformowano, że ekonomista i samorządowiec Ireneusz Jabłoński ma wystartować z drugiego miejsca sejmowej listy Konfederacji z Sieradza (woj. łódzkie).

Jabłoński był w PRL tajnym agentem wywiadu, tzw. nielegałem. To fakt podany sześć lat temu przez media, który spowodował dymisję Jabłońskiego i odwołanie go ze stanowiska wiceprezydenta Łodzi, zastępcy prezydent Hanny Zdanowskiej z Platformy Obywatelskiej.

Jabłoński w 1988 roku skończył Politechnikę Łódzką. Ukończył też Szkołę Główną Handlową, jest specjalista ds. finansów i bankowości. W 1987 roku był zastępcą szefa zespołu ds. bazy hotelowej przy Międzynarodowych Targach Tekstyliów „Interfashion” w Łodzi, potem dyrektorem zarządu spółki z o.o. „Cervus”, a następnie kierował działem sprzedaży Domu Mody Telimena.

Na początku lat 90. ubiegłego wieku był członkiem Unii Polityki Realnej. W 1994 roku został burmistrzem Łowicza. Zrezygnował ze stanowiska w 1997 roku. W tym samym roku miał kandydować do Sejmu z listy AWS, ale też zrezygnował. Pracował w sektorze bankowym, od 20 lat jest związany z Centrum im. Adama Smitha. W 2015 r został wiceprezydentem Łodzi w ekipie prezydent Hanny Zdanowskiej z PO.

Pod koniec marca 2017 roku media podały informacje z akt znajdujących się do tamtego czasu w zbiorze zastrzeżonym Instytutu Pamięci Narodowej. Po ich odtajnieniu okazało się, że Jabłoński był w PRL tajnym agentem wywiadu, tzw. nielegałem. Wiceprezydent Łodzi podał się wówczas do dymisji.

Jak tłumaczy się Jabłoński?

– Zaczynałem szkolenie na pół roku przed upadkiem systemu i nic złego nie zrobiłem – powiedział we wtorek PAP Jabłoński.

PAP także zapytała kandydata do Sejmu z list sieradzkiej Konfederacji, czy fakt bycia w strukturach służb komunistycznych nie przeszkadza w kandydowaniu do parlamentu odpowiedział przecząco.

– Dla ludzi rozsądnych nie będzie to przeszkodą, ale dla sensatów być może tak – stwierdził i dodał, że przedstawiciele Konfederacji wiedzą o tym fakcie z jego przeszłości i nie mieli nic przeciwko temu, aby kandydował z listy ugrupowania w wyborach do sejmu. – Zgodnie z moim oświadczeniem i późniejszą narracją zaczynałem na sześć miesięcy przed upadkiem PRL. Zaczynałem szkolenie dwuletnie, w związku z tym nawet gdybym bardzo chciał, to nie mogłem podjąć aktywności – zapewnił Jabłoński.

Przyznał, że od dymisji ze stanowiska wiceprezydenta Łodzi boryka się z ciężarem informacji o agenturalnej współpracy. – Taki był sens i cel prowokacji „Gazety Polskiej” – mówił, wyjaśniając, że chodzi o ujawnienie odtajnionych sześć lat temu informacji ze zbioru zastrzeżonego IPN opatrzonych – jak pisała gazeta – pseudonimem Gustaw. – Prezydent Hanna Zdanowska wiedziała o mojej przeszłości – mówił Jabłoński.

Prezydent Łodzi zakończyła z nim współpracę

W 2017 roku prezydent Łodzi napisała w komunikacie: „Ujawnione informacje są dla mnie dużym zaskoczeniem. Nie wiedziałam o skali zaangażowania wiceprezydenta Ireneusza Jabłońskiego w działalność tajnych służb PRL. Po tym, czego dziś się dowiedziałam, nasza współpraca nie jest możliwa”.

Jabłoński zapewnił, że ubiegając się o mandat z sieradzkiej listy Konfederacji kierować się będzie ideami Unii Polityki Realnej, w której zaczynał 30 lat temu karierę polityczną. – Będę chciał się koncentrować na gospodarce, czyli szeroko rozumianym obszarze ekonomii politycznej, wokół trzech terminów: wolność, przedsiębiorczość, rodzina – zaznaczył. Pytany przez PAP o polityczną i społeczną rolę kobiet odpowiedział, że jest tradycjonalistą. – Jestem tzw. starej daty. Szanuję kobiety, schlebiam im, wpuszczam jako pierwsze, ustępuję miejsca, podziwiam samodzielność i autonomię kobiet. Uważam, że nie potrzeba nic poza szacunkiem i równymi prawami politycznymi, które formalnie kobiety mają – podsumował.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
debata
26 lipca, 2:16, Niob:

No i co z tego. Pracował dla takiej ojczyzny jaka była. Wtedy naszymi wrogami był zachód i USA które miały rakiety atomowe wycelowane w Polske. A zdrajca był ten kto sprzedawał informacje wrogowi osłabiając możliwości obronne kraju w razie wojny która mogła wybuchnąć w każdej chwili. A wtedy wróg którego teraz całujemy po nogach nie miał by litości. Żeby mieć do tego człowieka pretensje trzeba mu udowodnić że złamał obowiązujące w tamtym czasie prawo i przepisy.

Popieram.

F
FF
26 lipca, 8:44, 8 * konfederację:

Konpederastia to ruskie ścierwo. Ludzie nie zdają sobie sprawy w jakie łajno idą!!! Precz z agenturą Moskwy w Polsce. Precz z partią ,która gardzi biednymi ludźmi. Precz z ruską partią polskojęzyczną.

26 lipca, 09:07, pan Szczota:

Uważaj, bo twój mózgojad zdycha z głodu!

Bądź uprzejmy do wora , zbuku bez mózgu

G
Gucia
26 lipca, 2:16, Niob:

No i co z tego. Pracował dla takiej ojczyzny jaka była. Wtedy naszymi wrogami był zachód i USA które miały rakiety atomowe wycelowane w Polske. A zdrajca był ten kto sprzedawał informacje wrogowi osłabiając możliwości obronne kraju w razie wojny która mogła wybuchnąć w każdej chwili. A wtedy wróg którego teraz całujemy po nogach nie miał by litości. Żeby mieć do tego człowieka pretensje trzeba mu udowodnić że złamał obowiązujące w tamtym czasie prawo i przepisy.

26 lipca, 07:04, Wujek Dobra Rada:

POpieramy w całej rozciągłości.

Z twoją kacapską radą , to do kibla jadą stara onuco ormo

Ł
Łk
25 lipca, 23:48, Boli was:

Konfederacja, pisiorki

26 lipca, 19:48, ,..:

KOnfa jest ruska

Masz urojenia cuchnąca onuco po Breżniewie

M
Mordechaj Jajko
W pofajdanej Konfie same szemrane typki . Jak nie ruskie onuce , to brudne, konfidenckie skarpety
,..
25 lipca, 23:48, Boli was:

Konfederacja, pisiorki

KOnfa jest ruska

P
Politologia
Czy K.......a to Kolaboracja?
p
pan Szczota
26 lipca, 8:44, 8 * konfederację:

Konpederastia to ruskie ścierwo. Ludzie nie zdają sobie sprawy w jakie łajno idą!!! Precz z agenturą Moskwy w Polsce. Precz z partią ,która gardzi biednymi ludźmi. Precz z ruską partią polskojęzyczną.

Uważaj, bo twój mózgojad zdycha z głodu!

T
Tw Kabel
Tajny agent? A mi się zawsze wydawało, że w PRL nie było tajnych agentów: byli funkcjonariusze i tajni współpracownicy.
8 * konfederację
Konpederastia to ruskie ścierwo. Ludzie nie zdają sobie sprawy w jakie łajno idą!!! Precz z agenturą Moskwy w Polsce. Precz z partią ,która gardzi biednymi ludźmi. Precz z ruską partią polskojęzyczną.
J
Jarek
konfederacja taka bardziej targowicka niż barska
W
Wujek Dobra Rada
26 lipca, 2:16, Niob:

No i co z tego. Pracował dla takiej ojczyzny jaka była. Wtedy naszymi wrogami był zachód i USA które miały rakiety atomowe wycelowane w Polske. A zdrajca był ten kto sprzedawał informacje wrogowi osłabiając możliwości obronne kraju w razie wojny która mogła wybuchnąć w każdej chwili. A wtedy wróg którego teraz całujemy po nogach nie miał by litości. Żeby mieć do tego człowieka pretensje trzeba mu udowodnić że złamał obowiązujące w tamtym czasie prawo i przepisy.

POpieramy w całej rozciągłości.

w
wojtuś
"nic złego nie zrobiłem" - kotku, urodziełeś się nagi jak przypuszczam, od początku demoralizowałeś ludzi wokół siebie. Jak ktoś tak zaczyna to chyba jest oczywiste, że dalej może być tylko gorzej. Więc takie kity to wciskaj księdzu na spowiedzi nie mnie.
N
Niob
No i co z tego. Pracował dla takiej ojczyzny jaka była. Wtedy naszymi wrogami był zachód i USA które miały rakiety atomowe wycelowane w Polske. A zdrajca był ten kto sprzedawał informacje wrogowi osłabiając możliwości obronne kraju w razie wojny która mogła wybuchnąć w każdej chwili. A wtedy wróg którego teraz całujemy po nogach nie miał by litości. Żeby mieć do tego człowieka pretensje trzeba mu udowodnić że złamał obowiązujące w tamtym czasie prawo i przepisy.
w
wojɐk
Anagram 'KONFEDERACJA' - ''O NACJE FERDKA z 🐕tuska🐕 i Putina nadania.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl