Jak strącono samolot z Jewgienijem Prigożynem? Został trafiony rakietą czy na pokładzie była bomba?

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Wideo
od 16 lat
Wciąż nie wiemy, co było przyczyną katastrofy samolotu z Prigożynem na pokładzie. Dane wywiadu amerykańskiego, jak wynika z doniesień agencji Reuters, czy gazety "Wall Street Journal", są rozbieżne. Amerykanie są jednak przekonani, że katastrofa nie była jedynie nieszczęśliwym wypadkiem.
Z informacji wywiadowczych wynika, że katastrofa Embraera 600 była wynikiem planu zabicia Prigożyna
Z informacji wywiadowczych wynika, że katastrofa Embraera 600 była wynikiem planu zabicia Prigożyna fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV

Nadal nie ma jasności, co do przyczyn katastrofy prywatnego samolotu, który w środę roztrzaskał się w obwodzie twerskim w Rosji. Wśród ofiar miał być szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn.

Zemsta za pucz

Zachodnie źródła zgodnie twierdzą, że był to odwet na watażce za nieudany pucz w Rosji dwa miesiące temu.

Zdaniem Reutersa, który powoływał się na źródła USA, to rakieta wystrzelona z terytorium Rosji prawdopodobnie doprowadziła do zestrzelenia samolotu. Taką informację przekazać mieli agencji dwaj amerykańscy urzędnicy. Wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości ze względu na drażliwość sprawy. Podkreślili, że informacje są wstępne i nadal sprawdzane.

Rewelacje te w czwartek wieczorem zdementował rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder. Dodał jednocześnie, że według oceny Pentagonu Prigożyn "prawdopodobnie zginął".

- Co do doniesień prasowych, mówiących o tym, że był tam jakiś rodzaj rakiety ziemia-powietrze, która strąciła ten samolot, oceniamy te informacje za nieprawdziwe. Nie ma nic, co by na to wskazywało, nie ma żadnych informacji sugerujących, że to była rakieta ziemia-powietrze. Poza tym nie ma więcej informacji - stwierdził Ryder podczas briefingu prasowego.

Jednak bomba?

Katastrofa maszyny Prigożyna była wynikiem zamachu, ale wstępne informacja mówią, że nie strącono jej rakietą ziemia-powietrze – podał z kolei "Wall Street Journal", powołując się na przedstawicieli władz USA.

Gazeta pisze, że z informacji wywiadowczych wynika, że katastrofa Embraera 600 była wynikiem planu zabicia Prigożyna, lecz nie poprzez zestrzelenie rakietą. Informatorzy gazety sugerują, że na pokładzie mogło dojść do wybuchu bomby lub dokonano innego sabotażu.

Rosyjskie władze lotnicze ograniczają się tylko do podania informacji, że Prigożyn, jego prawa ręka Dmitrij Utkin i osiem innych osób byli na pokładzie prywatnego samolotu, który rozbił się na północ od Moskwy. Nikt nie przeżył.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 22

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

B
Beata T.
24 sierpnia, 21:55, Zezem wprost:

Oj tam oj tam ..... samolot Pirogożyna zawadził o brzozę

24 sierpnia, 22:34, fakt:

dokładnie, a fakt że prezydencki Tupolew, podobnie jak ten, był "naprawiany" w Rosji przed wypadkiem, to czysty zbieg okoliczności.

Chcesz oskarżyć Rosję!? xD

A
Aneri
Te wasze komentarze są tak głupie , że nie wiem po co je drukują.
B
Beata T.
Przyczyna jest oczywista, lądowali we mgle, pilot bał się konsekwencji odmowy lądowania. Prawda została ustalona.
K
Kiton
25 sierpnia, 0:05, sadfa:

Na pokładzie mógł być jego sobowtór, a bombę w luku od kół wciąganych mógł umieścić grupa dywersyjna Ukraińców.

25 sierpnia, 06:54, zb:

To po kiego Ukraińcy pakowali by bombę jeśli byłby sobowtór? To by miało sens jeśli śmierć byłaby fikcją. Bądź spokojny Ukraińcy dobrze wiedzą który to ten prawdziwy.

Bo im kazali to zrobic amerykanskie sluzby terrorystyczne od spraw sabotazu i likwidacji przeciwnikow.

s
stefan
24 sierpnia, 21:29, Ehh:

XXI wiek,praktycznie zero filmów z frontu ale sa dostępne materiały z 2 WS .Ja je...Be .Nie wierzę, żeby z taką nawala junta dala rade wytrzymać dzień, godzinie, czy chwilę .

googluj bacologia

P
PI Grembowicz
ok, dobra robota, jednego czerwonego śmiecia mniej
z
zb
25 sierpnia, 0:05, sadfa:

Na pokładzie mógł być jego sobowtór, a bombę w luku od kół wciąganych mógł umieścić grupa dywersyjna Ukraińców.

To po kiego Ukraińcy pakowali by bombę jeśli byłby sobowtór? To by miało sens jeśli śmierć byłaby fikcją. Bądź spokojny Ukraińcy dobrze wiedzą który to ten prawdziwy.

z
zb
25 sierpnia, 0:09, konger:

A Radosław podziękowania już wystosował?

Najpierw musi się dowiedzieć komu podziękować ,bo teraz to jest w kropce:):).

f
frr
Mysle ze prawdy nie dowiemy sie nigdy jak było. Podobno był drugi samolot , a tam dwóch ludzi i polecieli na lotnisko w Moskwie podobno stwardessa mówiła swojemu bratu prokuratorowi że jeszcze coś naprawiali przed odlotem. Mogła to być:

rakieta putina

BomBA W SAMOLOCIE

USTERKA techniczna wypadek?

Rakieta Ukraińska

Rakieta rosyjska od Putina

Rakieta zdrajców ruskich

samobójstwo pilota czy prigozina

wypadek zderzenie z czymś

czy odpalona rakieta ziemia powietrze czy powietrze powietrze i wiele wiele innych .
k
konger
A Radosław podziękowania już wystosował?
s
sadfa
Na pokładzie mógł być jego sobowtór, a bombę w luku od kół wciąganych mógł umieścić grupa dywersyjna Ukraińców.
a
asdfasdf
24 sierpnia, 22:24, asdfsadf:

Gdyby załoga miała spadochrony, uratowaliby się.

Dziwne że Prigożyn nie miał spadochronu.

24 sierpnia, 22:32, uchachany:

I jakbyś cwaniaczku wyszedł z pokładu pikującego samolotu?

Samolot nie pikował, lecz był w korkociągu. Obracał się w powietrzu we wszystkie strony podczas upadku, więc prawdopodobnie załoga po starcie zdjęła pasy , lub przynjmniej pasażerowie, więc w takim "bębnie od pralki " pewnie sobie karki

D
Dziki łoś
Pewnie bawił się granatnikiem...
f
fakt
24 sierpnia, 21:55, Zezem wprost:

Oj tam oj tam ..... samolot Pirogożyna zawadził o brzozę

dokładnie, a fakt że prezydencki Tupolew, podobnie jak ten, był "naprawiany" w Rosji przed wypadkiem, to czysty zbieg okoliczności.

u
uchachany
24 sierpnia, 22:24, asdfsadf:

Gdyby załoga miała spadochrony, uratowaliby się.

Dziwne że Prigożyn nie miał spadochronu.

I jakbyś cwaniaczku wyszedł z pokładu pikującego samolotu?

Wróć na i.pl Portal i.pl