Niemcy zdecydują się przekazać Patriot Ukrainie?
W rozmowie z i.pl przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michał Jach ocenił, ze – według jego wiedzy – na pomoc od Niemiec w postaci Patriot możemy liczyć. – Nie da się ukryć, że to też zagrywka PR-owa, bo rząd niemiecki jest niezwykle silnie krytykowany za swoją postawę wobec agresji ruskiej na Ukrainę. Jest nie tylko krytykowany na świecie, ale również w swoim społeczeństwie – mówił.
Michał Jach zauważył, że w sytuacji, kiedy już na terytorium NATO spadła rakieta, to Niemcy postanowiły, że może trochę poprawią swój wizerunek i zaproponowali Polsce wzmocnienie obrony przeciwlotniczej, co chętnie przyjmiemy, jeżeli do tego dojdzie.
– Propozycja wicepremiera, szefa MON Mariusza Błaszczaka, jest jak najbardziej godna poparcia, ponieważ gdyby rozmieścić baterie Patrot po drugiej stronie granicy – kilkadziesiąt kilometrów od polskiej granicy, to po pierwsze – Polska granica byłaby bardziej szczelna, bo byłaby chroniona przez te baterie, a po drugie – bardziej by się przydały Ukraińcom, bo oni jednak ponoszą największe ciężary, szczególnie teraz w obliczu barbarzyńskich nalotów na ludność cywilną – powiedział.
Poseł PiS podkreślił, że nie wie na ile szczera była propozycja Niemiec i czy rzeczywiście zdecydują się na wsparcie Polski.
Michał Jach dopytywany, czy Niemcy zdecydują się przekazać system Patriot Ukrainie, powiedział, że jest bardzo sceptyczny. – Powiem wręcz, że byłbym nie tylko zaskoczony, ale wręcz zszokowany, gdyby zdecydowali się na taki krok. Jednak po reakcji rządu niemieckiego na propozycję pana premiera Mariusza Błaszczaka, mam podstawy, aby tak sądzić – dodał.
Propozycja Niemiec ws. systemu Patriot
Niemcy miały 36 baterii Patriot, gdy były państwem frontowym NATO podczas zimnej wojny. Obecnie siły niemieckie posiadają 12 baterii, z których dwie są rozmieszczone na Słowacji.
20 listopada minister obrony Niemiec Christine Lambrecht zaproponowała wsparcie dla Polski obejmujące systemy obrony przeciwlotniczej Patriot i myśliwce Eurofighter, które strzegłyby polskiej przestrzeni powietrznej.
Dzień później wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że z satysfakcją przyjął propozycję niemieckiej minister obrony. Zapowiedział wówczas, że podczas rozmowy telefonicznej ze stroną niemiecką zaproponuje by system stacjonował przy granicy z Ukrainą. 23 listopada Mariusz Błaszczak poinformował, że zwrócił się do strony niemieckiej, aby proponowane Polsce baterie Patriot zostały przekazane Ukrainie. Uzasadniał, że „to pozwoli uchronić Ukrainę przed kolejnymi ofiarami i blackoutem i zwiększy bezpieczeństwo naszej wschodniej granicy”.
Następnego dnia niemiecka minister obrony stwierdziła, że proponowane Polsce „Patrioty są częścią zintegrowanej obrony powietrznej NATO, co oznacza, że mają zostać rozmieszczone na terytorium NATO”. Dodała, że jakiekolwiek użycie ich poza terytorium NATO wymagałoby wcześniejszych rozmów z NATO i sojusznikami. Tym słowom zaprzeczył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Ted
