Rondu w Krapkowicach miał patronować prof. Władysław Bartoszewski - więzień obozu Auschwitz, żołnierz AK, historyk i publicysta. Taką nazwę zaproponowali radni z klubu Macieja Sonika (kojarzeni z PO). Wniosek trafił do burmistrza Andrzeja Kasiury, a ten zasięgnął opinii opolskiego oddziału GDDKiA. Ku zaskoczeniu samorządowców dyrektor drogowców wydał opinię negatywną, uznając, że postać Władysława Bartoszewskiego jest kontrowersyjna i mogłaby „prowadzić do konfliktów społecznych”. Radni Macieja Sonika uznali opinię za skandaliczną.
CZYTAJ Opolska GDDKiA nie chce Władysława Bartoszewskiego na patrona ronda w Krapkowicach
Spór wokół patrona dla ronda odbił się szerokim echem w całym kraju.
Kilka dni temu z własnym wnioskiem w sprawie patrona dla ronda wystąpiło Forum Młodych PiS. Proponują, by nadać mu nazwę Rodła (symbol Związku Polaków w Niemczech, przedstawiający Wisłę wraz z zaznaczonym Krakowem).
- Na pewno będzie to wielki zaszczyt dla Krapkowic oraz okazanie szacunku dla setek tysięcy Górnoślązaków, dla których Rodło było symbolem tożsamości, trwania i oporu - argumentuje Marko Markowski, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w powiecie krapkowickim.
Wniosek działaczy PiS trafi na sesję i będzie poddany pod dyskusję.
- To dziwne, że politycy z PiS-u zainteresowali się sprawą dopiero w momencie, gdy pojawił się nasz wniosek. Przecież rondo przez lata było bez nazwy - przypomina Andrzej Małkiewicz, przewodniczący rady z klubu Macieja Sonika. - Traktujemy to jako działanie polityczne, które ma doprowadzić do licytacji na patronów. Na to się oczywiście nie zgadzamy. Dlatego prawdopodobnie będzie trzeba odłożyć temat nadania nazwy rondu, by wszyscy ochłonęli.