AKTUALIZACJA
Jan Bury usłyszał w Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach sześć zarzutów w tym przyjęcia 700 tys. zł łapówki za załatwienie sprawy biznesmena w sądzie administracyjnym. Jak powiedział Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, kwestia zatrzymania Burego dotyczy postępowania prowadzonego prowadzonego przez Prokuraturę Apelacyjną w Katowicach i dotyczy kilkudziesięciu wątków. Jedna rzecz w tej sprawie jest bardzo istotna, a mianowicie materiały dotyczące okoliczności związanych z popełnieniem przez Jana Burego przestępstwa, zostały przekazane do tej sprawy z innej prokuratury dopiero pod koniec zeszłego roku. Także nie jest prawdą, że ta sprawa się toczy ileś tam lat, tylkojeżeli chodzi o byłego posła Burego materiały w tej sprawie mamy kilka miesięcy. W tej sprawie i w tym zakresie były wykonywane czynności. Sprawa została nam przekazana w tym zakresie, ponieważ łączy się z wątkami, które prowadzimy w tej głównej sprawie, która jest z 2013 roku. W dniu dzisiejszym były wykonywane czynności, po wczesniejszym zatrzymaniu, jakie zostało wykonane wczoraj. Wydaliśmy zarządzenie o zatrzymaniu pana Jana Burego- Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu, ponieważ oni realizują czynności w tej sprawie, ponieważ istaniła potrzeba niezwłocznego zastosowania środków zapobiegawczych wobec podejrzanego Jana Burego - tłumaczył Goławski i zapewnił, że prokuratura dysponuje udokumentowanym materiałem co daje obawy matactwa oraz grożąca surowa kara. Przedstawione zarzuty dotyczą przestępstw zagrożonych surowymi karami.
Rzecznik prokuratury Apelacyjnej w Katowicach potwierdza zatrzymanie Jana Burego.
- Powierdzam, dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury i przesłuchany. Mogę powiedzieć, że sprawa dotyczy zarzutów korupcyjnych. Już po przesłuchaniu wystosujemy odpowiedni komunikat - mówi Leszek Głogowski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
Były poseł najpierw został przesłuchiwany w Warszawie, a do Katowic dotarł po godz. 13. Powodem zatrzymania Burego są zarzuty korupcyjne w tak zwanej aferze podkarpackiej.
Jan Bury zażyczył sobie w Katowicach obecności adwokata. Dlatego jego przesłuchanie możiwe będzie dopiero po południu.
Jak informują media "śledczy zarzucają Buremu, że przyjął od biznesmena z Leżajska Mariana D. jedną lub dwie sztabki złota o łącznej wartości kilkuset tysięcy złotych.
Wcześniej zarzut wręczenia sztabek Buremu usłyszał także wspomniany biznesmen. Ta rzekoma łapówka miała być przekazana w zamian za ochronę interesów Mariana D. na Podkarpaciu".
- Jan Bury jeszcze dziś zostanie dowieziony do Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach - mówił rano Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.
To w tej prokuraturze prowadzone jest śledztwo ws. podejrzenia popełnienia przestępstwa korupcyjnego przez byłego posła PSL.
Rzecznik CBA nie chciał powiedzieć, czy Jan Bury został zatrzymany w sprawie tzw. afery podkarpackiej, czy niezgodnego z prawem wpływania na wyniki konkursów w NIK.
*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ