Były asystent Żurawia otrzymał zapewnienie od władz klubu, że znajdzie się w kolejnym sztabie. Będzie jednym z członków zespołu, który przygotuje trener Maciej Skorża. Nowy rozdział rozpocznie się w poniedziałek, dzień po meczu z Legią. - Cieszę się, że mogłem współpracować z Dariuszem Żurawiem. Dużo się od niego nauczyłem. Życzę mu powodzenia - powiedział Góra na piątkowej konferencji.
Janusz Góra dołączył do sztabu Lecha w sierpniu. - Mecz z Legią to coś szczególnego. Nie chce zdradzać, w którym kierunku idziemy. Na pewno próbujemy różnych wariantów - powiedział tymczasowy szkoleniowiec Lecha, dodając że planuje roszady personalne.
W zeszłej kolejce Lech przegrał z Cracovią 1:2. Takim wynikiem zakończył się też jego jesienny mecz z Legią w Warszawie. - Lech ma ciężki czas, wpadł w dołek. Myśleliśmy, że otrząśniemy się szybciej, ale stało się inaczej. Do piłkarzy musi dotrzeć to, że oni decydują o jakości i zaangażowaniu w meczu. Nastawienie mentalne odgrywa dużą rolę. Może po sukcesach w Lidze Europy nastąpiło rozluźnienie, może niektórzy piłkarze nie poradzili sobie z presją, która zaczęła narastać w ekstraklasie - dodaje Góra.
Góra jest pod wrażeniem serii Legii. - Każda seria się jednak kiedyś kończy i mam nadzieję, że Legii zakończy się w niedzielę - mówi. - Legia na pewno będzie grać swoje. Myślę, że nie będzie dużo zmieniała pod Lecha.
W meczu z Legią nie wystąpią Thomas Rogne i Alan Czerwiński. Gotowi są za to Pedro Tiba i Wasyl Kraweć.
EKSTRAKLASA w GOL24
Najgorsze zimowe transfery w PKO Ekstraklasie. Kto nie trafi...
