Spis treści
Dyskusja o kandydatach PiS na prezydenta
W audycji „Strefa wpływów” na antenie Radiowej Trójki, dyskutowali Jarosław Kuźniar, Renata Grochal i Jacek Czarnecki. Rozmowa dotyczyła m.in. wyborów prezydenckich, które odbędą się w 2025 roku. Jeden z wątków rozmowy dotyczył potencjalnych kandydatów PiS. Jacek Czarnecki ocenił, że do wyścigu o fotel prezydencki PiS może wystawić byłą premier, obecnie europoseł Beatę Szydło. Jego zdaniem wiceprezes PiS jedną z najbardziej cenionych polityczek tego ugrupowania. Tego zdania nie podzieliła Renata Grochal. Przypomniała, że prezes PiS Jarosław Kaczyński tłumaczył, że obecnie Polska nie jest gotowa na kobietę prezydenta. – Jarosław Kaczyński już powiedział, że kobieta nie będzie kandydatem – powiedziała.
Kobieta nie będzie kandydatką PiS
Portal i.pl jako pierwszy informował, że kobieta nie będzie kandydatką PiS na prezydenta. Wszystko dlatego, że – jak wynika z wewnętrznych badań partii – Polacy, w związku m.in. z wojną na Ukrainie, widzą na tym stanowisku mężczyznę.
Później sam Jarosław Kaczyński poinformował, że bardzo poważnie brano pod uwagę kobiety, jako kandydatki na prezydenta, dopóki wojna nie zaczęła być perspektywą, która okazała się bardzo realna w świadomości obywateli. Dodał, że badania pokazują, że kobieta nie jest teraz najlepszym wyborem.
Kuźniar obraził Szydło. Dziennikarze ocenili to jako seksizm
– Kobieta nie, ale Beata Szydło może – odpowiedział Jarosław Kuźniar.
Czarnecki nazwał słowa Kuźniara seksistowskimi. Zgodziła się z nim Grochal. – To był seksizm, nie mogę wyjść z szoku – podkreśliła.
– Tak, dokładnie, to był totalny seksizm – przytaknął Jarosław Kuźniar, pozostając w żartobliwym tonie.
Dziennikarz przeprosił byłą premier
Refleksja Jarosława Kuźniara nastąpiła dopiero po pewnym czasie. W mediach społecznościowych przeprosił byłą premier. „Przepraszam Beatę Szydło. Dynamika dyskusji w studio pchnęła mnie w żart niepotrzebny. Pozostaję z szacunkiem” – napisał w mediach społecznościowych.