Według Krzysztofa Jackowskiego, to co obecnie dzieje się w Europie związane jest z realizacją przez światowych polityków długofalowego planu. Jasnowidz twierdzi, że początku tych działań należy szukać w wybuchu światowego kryzysu ekonomicznego. Kolejnym elementem były działania militarne w krajach arabskich i późniejsze Wiosny Ludów. Obecnie realizowany jest etap, którego scenariusz może się rozwinąć na dwa sposoby. Jasnowidz z Człuchowa twierdzi, że migracja ludności może być działaniem humanitarnym, mającym za cel przesiedlenie maksymalnie dużej liczby ludzi z terenów, gdzie szykuje się duży konflikt zbrojny. Drugą wersją jaką przewiduje Jackowski, jest osłabienie tych obszarów, poprzez przesiedlenie młodych, zdolnych do walki ludzi, aby łatwiej było zajmować tereny bogate w ropę naftową.
Krzysztof Jackowski twierdzi również, że przyszły rok będzie rokiem decydującym. W 2016 roku może dojść do konfliktu, który zburzy obecnie nam znany ład. Jasnowidz zaznacza jednak, że wojna nie musi być podobna do tych, które znamy z historii. Być może nie zostanie wystrzelony żadnej pocisk, a wszystko odbędzie się na płaszczyźnie informacyjnej.
Polskę również może dotknąć konflikt z wizji Krzysztofa Jackowskiego. W 2016 roku nasz kraj może podzielić się na niebezpieczne południe i względnie spokojniejszą północ.