Spis treści
"J***ć PiS" na Campusie
W niedzielę wieczorem w mediach społecznościowych zamieszczony został krótki film z Campus Polska Przyszłości; widać na nim co najmniej kilkudziesięciu młodych ludzi ze słuchawkami na uszach, którzy podczas silent disco skandują hasło "***** PiS". Za konsolą DJ-ską widać kilka osób, w tym ministra sportu Sławomira Nitrasa i ministra ds. UE Adama Szłapkę.
Błaszczak w poniedziałek podczas konferencji prasowej odnosząc się do tego nagrania powiedział: "Panowie Szłapka i Nitras, jako DJ'e nie osiągną sukcesu, zresztą są tak marnymi DJ-ami, jak i marnymi ministrami".
"Wielkim skandalem jest to, jak oni się zachowują. Wielkim skandalem jest również to, że wczoraj zorganizowali sobie taką imprezę, a przecież właśnie wczoraj zginęło dwóch strażaków, którzy nieśli pomoc poszkodowanym w Poznaniu. Ministrowie rządu Donalda Tuska zorganizowali sobie imprezę w dniu, w którym składaliśmy kondolencje rodzinom poległych strażaków" - podkreślił b. szef MON.
Błaszczak: chcą zniszczyć opozycję w Polsce
Jak dodał, nie wini za zachowanie młodych ludzi, tylko tych polityków, którzy "wtłaczają im w głowy takie właśnie treści". Zapytał, co by się stało, jaki wybuchłby skandal, gdyby po wulgarnym słowie zamiast PiS znalazła się jakaś mniejszość seksualna, albo religijna.
Błaszczak zapowiedział, że nie pozwoli na wyciszenie tego "skandalu". "To wszystko jest zorganizowane po to, żeby zniszczyć opozycję w Polsce, zniszczyć PiS. Będziemy domagać się tego, żeby konsekwencje zostały wyciągnięte" - dodał.
Na kolejnej konferencji prasowej szef klubu PiS poinformował, że razem z posłanką PiS Anną Gembicką złożyli pismo do 13 firm, które sponsorują Campus Polska Przyszłości, w którym apelują o wyciągnięcie konsekwencji i zajęcie stanowiska w sprawie. W piśmie posłowie pytają m.in., czy sponsorzy "utożsamiają się z mową nienawiści" i "treściami dyskryminującymi i nawołującymi do agresji".
Odpowiedź Trzaskowskiego i Nitrasa
Na zarzuty kierowane w ich stronę odpowiedzieli organizatorzy Campus Polska Przyszłości Rafał Trzaskowski i Sławomir Nitras. "Młodzi ludzie puszczają muzykę. Jak puścili coś nieodpowiedzialnego była natychmiast reakcja. Co tu więcej powiedzieć?" - skwitował w rozmowie z PAP prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Z kolei Nitras powiedział PAP, że to była dyskoteka zorganizowana wieczorem, "po Campusie", przez młodzież. "Jak usłyszałem taką piosenkę to poprosiłem, żeby więcej tego nie robić" - powiedział Nitras, a dopytywany, czy piosenka była śpiewana raz odparł, że "nie słyszał więcej".
"Młodzież ma swoje prawa, jest wieczór. Każdy, kto był na dyskotece wie, jak wyglądają dyskoteki. Poprosiliśmy grzecznie, by w przyszłości zachowywać się grzeczniej" - dodał Nitras. Zapytany, czy uczestnik Campusu, który umieścił nagranie w mediach społecznościowych poniesie jakieś konsekwencje Nitras odpowiedział, że "nic mu o tym nie wiadomo". Zapewniał, że "nawet nie wie, kto to był".
Źródło: