Jeden nurek zmarł, a dwóch innych zostało cudem uratowanych z podwodnej jaskini w rejonie Panhandle na Florydzie

Kazimierz Sikorski
Eksploracja podwodnych jaskiń jest bardzo niebezpieczna.
Eksploracja podwodnych jaskiń jest bardzo niebezpieczna. pixabay
Jeden nurek zginął, a dwóch innych uratowano po tym, jak zapuścili się do jednej ze słynnych zalanych jaskiń na Florydzie.

Spis treści

Ciało jednego z nurków odkryto po tym, jak biuro szeryfa hrabstwa Jackson dowiedziało się, że nurkowie spóźnili się po wejściu do zatopionych Twin Caves w pobliżu Marianny.

Akcja ratownicza była błyskawiczna

„Natychmiast rozpoczęto akcję ratunkową. W rezultacie działań ratowników dwóm nurkom udało się bezpiecznie wydostać z jaskiń” — poinformowało biuro szeryfa w komunikacie.

„Niestety, operacja ratowników zakończyła się wydobyciem trzeciego nurka, który zmarł”.

Trzech nurków z Florydy stanowiących zespół, eksplorowało jaskinię, mówili miejscowi urzędnicy. Ich tożsamość nie została ujawniona. Lekarz sądowy pracuje nad ustaleniem przyczyny śmierci zmarłego nurka, dodali.

Badali jedne z najbardziej popularnych miejsc w USA

Twin Caves, położona około sto kilometrów jazdy na północny zachód od Tallahassee, to bardzo popularne miejsce do nurkowania na dnie stawu Merritt’s Mill Pond, jak podaje Caveatlas.com.

Miejsce to ma dwa otwory, jeden znajduje się sześć metrów pod powierzchnią i są pokryte „czystą, jasnoniebieską wodą”.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Przejścia jaskiniowe rozciągają się na ogromnej przestrzeni pod stawem i nadal opadają na głębsze poziomy, dodaje Cave Adventures.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl