Jeden z więźniów Oddziału Zewnętrznego w Strzelcach Opolskich miał otrzymać od bliskich paczkę, w której ukryty był telefon komórkowy

Do nietypowych prób przemytu doszło na terenie Oddziału Zewnętrznego w Strzelcach Opolskich (dawny Zakład Karny nr 2). Jeden z więźniów miał dostać od bliskich paczkę, w której znajdowały się nowe buty. W trakcie jej prześwietlania okazało się, że podeszwa usztywniona jest… elektroniką.

- W wydrążonym otworze obcasa funkcjonariusz znalazł dwa mini telefony komórkowe i cztery karty SIM - informuje kpr. Karolina Stąpor, rzecznik jednostki. - Dzięki jego czujności i dokładnym wykonywaniu swoich obowiązków, udało się przeciwdziałać wniknięciu niedozwolonych przedmiotów na teren więzienia.

Telefony komórkowe są zakazane na terenie jednostki, by więźniowie nie mogli kontaktować się ze światem zewnętrznym. Z tego samego powodu skazani nie mogą mieć w swoich celach modemów, smartwatchy, czy jakichkolwiek urządzeń umożliwiających łączenie się z siecią Wi-Fi. Takie przedmioty strażnicy znajdują zazwyczaj ukryte w paczkach, ale nie zawsze.

Kilka dni temu jedna z osób, która umówiła się z więźniem na widzenie, schowała sprzęt elektroniczny do bielizny.

- Ta osoba chciała wnieść na teren zakładu karnego telefon komórkowy wraz z kartą sim i ładowarką - dodaje kpr. Karolina Stąpor.

Jeszcze większą głupotą wykazał się natomiast przemytnik, który przyniósł ze sobą na widzenie amfetaminę. Narkotyki były szczelnie zawinięte w folię. Funkcjonariusze znaleźli je w trakcie kontroli, a obecność substancji odurzających została potwierdzona na miejscu narkotestem.

Opolscy strażnicy więzienni odnotowują każdego roku dziesiątki prób przemytu nielegalnych substancji i przedmiotów. Przykładowo w ubiegłym roku w Zakładzie Karnym w Kluczborku były one znajdowane już m.in. w pędzlach do golenia i antyperspirancie.

W Zakładzie Karnym w Głubczycach marihuana ukryta była w bateriach alkalicznych, a funkcjonariusze strzeleckiej „jedynki” znaleźli narkotyki w opakowaniu z prezerwatywami.

By uświadomić ludziom, jakie są konsekwencje za próbę przemytu Centralny Zarząd Służby Więziennej od kilku lat upublicznia informacje o takich przypadkach. Zdarza się bowiem, że za przemyt biorą się osoby, które wcześniej nigdy nie łamały prawa np. matki, których dzieci przebywają za kratami.

Tymczasem grożą za to wysokie kary. Przykładowo za przemyt narkotyków można spędzić 3 lata w więzieniu, a gdy sąd uzna, że ilość narkotyków była „znaczna” - nawet 10 lat.