Konkurs na dyrektora ECS w Gdańsku. Krzysztof Wyszkowski: Ten konkurs jest ustawiony, to parodia!
Poza Basilem Kerskim, na stanowisko dyrektora ECS kandydowała Elżbieta Grabarek-Bartoszewicz (w przeszłości pełnia funkcję przewodniczącej Rady Miasta Gdańska). Podczas posiedzenia komisji konkursowej 27 października 2022 roku, dokonano oceny formalnej zgłoszonych kandydatur. Na tym etapie odpadła kandydatura Elżbiety Grabarek-Bartoszewicz.
- Była przewodnicząca Rady Miasta Gdańska nie była w stanie udokumentować, że posiada 10-letnie doświadczenie przy tworzeniu projektów kulturalnych lub pracy w obszarze kultury oraz 5-letnie doświadczenie w zarządzaniu zespołem – podał w komunikacie Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydenta Gdańska.
W kolejnym etapie, zaplanowanym na połowę listopada, odbędzie się przesłuchanie jedynego kandydata przez członków komisji.
Komisji składa się z 9 osób: 1 przedstawiciela miasta Gdańska, 1 przedstawiciela marszałka województwa pomorskiego, 3 przedstawicieli Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 2 przedstawicieli zakładowych organizacji związkowych oraz 2 przedstawicieli stowarzyszeń zawodowych lub twórczych właściwych ze względu na specyfikę działania instytucji.
Z ramienia ministerstwa kultury zasiada w komisji Krzysztof Wyszkowski, który nie kryje zbulwersowania. Według niego konkurs jest ustawiony pod Kerskiego.
- Układ gdański ma w tej komisji większość. Konkurs, w którym jedynym kandydatem jest osoba związana z tym układem, jest więc parodią, fikcją – mówi Krzysztof Wyszkowski. - Mam takie poczucie, że tylko jedna kandydatura pojawiła się z zewnątrz, bo inni poważni kandydaci uważali, że nie ma co startować w z góry ustawionym konkursie. Zgłosiłem do protokołu komisji swoją opinię o tym, że cała ta impreza, czyli rzekomy konkurs, jest skandalem. Przygotowanie konkursu pod Kerskiego jest po prostu oburzające.
Zdaniem Krzysztofa Wyszkowskiego, obecny dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności zniszczył to, co legło u podstaw powołania instytucji, zaś władze miasta Gdańska wyrwały ECS spod kontroli społecznej.
- Według mnie, Basil Kerski zniszczył wszystko to, co legło u podstaw powołania ECS. Podczas kolejnego posiedzenia, komisja przyjmie jego kandydaturę, która zostanie przedstawiona prezydent Gdańska i to ona ostatecznie podejmie decyzję. To jest zawłaszczenie ważnej instytucji przez układ gdański, to wyrywanie tej ważnej instytucji spod kontroli społecznej. Ludzie, którzy rządzą Gdańskiem, mają niepodzielną władzę w tej instytucji i korzystają z niej wbrew ideom Solidarności – grzmi Krzysztof Wyszkowski. Twierdzi też, że przebieg prac w komisji został utajniony.
Z kolei udział Krzysztofa Wyszkowskiego w komisji konkursowej wzbudziło kontrowersje wśród posłów Koalicji Obywatelskiej. W tej sprawie, 25 października br. Agnieszka Pomaska, Barbara Nowacka i Piotr Adamowicz przedstawili interpelację do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Agnieszka Pomaska przed siedzibą ECS tłumaczyła, że Krzysztof Wyszkowski w ostatnich latach zajmuje się „hejterką w mediach społecznościowych i obrażaniem ludzi zasłużonych”.
- Nie mamy wątpliwości, że w Polsce jest mnóstwo osób, które mogłyby wnieść coś do tego konkursu, a odnosimy wrażenie, że pan Piotr Gliński, wskazując do komisji Krzysztofa Wyszkowskiego, ma na celu jedynie wywołanie politycznej awantury – mówiła kilka dni temu Agnieszka Pomaska.
- ECS jest regularnie niszczony i zawłaszczany przez PiS, natomiast pan Wyszkowski, mający niewątpliwe zasługi z czasów Solidarności, niestety cały swój wielki dorobek rozmienia na drobne, na hejt w internecie, pogardę i mowę nienawiści – stwierdziła z kolei Barbara Nowacka.
Według Wyszkowskiego, wystąpienie posłów jest przejawem awanturnictwa. Jak mówi, jego udział w komisji nie ma żadnego wpływu na rozstrzygnięcie konkursowe - „bo ono jest ustawione”.
Przypomnijmy też, że Krzysztof Wyszkowski od lat jest w konflikcie z Lechem Wałęsą.
