Skierowaliśmy akt oskarżenia w sprawie budowy zamku w Stobnicy. Oskarżonych zostało sześć osób. Wynika to z faktu, że jedna z pań z nadzoru budowlanego zmarła w wyniku podeszłego wieku, więc postępowanie wobec niej zostało umorzone
- mówi prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, która prowadzi śledztwo.
Zamek w Stobnicy: Znowu jest o nim głośno. Zobacz najnowsze ...
Akt oskarżenia w sprawie budowy zamku w Stobnicy
Paweł N. i Dymitr N., czyli biznesmeni, którzy stoją za inwestycją, usłyszeli zarzuty prowadzenia budowy zagrażającej środowisku wbrew przepisom ustawy o ochronie przyrody. Dodatkowo Paweł N. jest podejrzany o użycie dokumentu poświadczającego nieprawdę.
- Chodziło o zaniżenie rozmiarów prowadzonej inwestycji - mówi prokurator Wawrzyniak. Oprócz tego Paweł N. usłyszał także zarzut złożenia fałszywego oświadczenia dotyczącego prawa do dysponowania określoną posiadłością.
Zamek w Stobnicy - zobacz wideo:
Architekt Waldemar S. usłyszał zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumencie poprzez zaniżenie powierzchni inwestycji oraz działalności w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Z kolei Iwona P. z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Obornikach usłyszała zarzuty niedopełnienia obowiązków oraz poświadczenie nieprawdy w protokole kontroli inwestycji.
Kuriozalne przestępstwa: Złodziej zasnął w mieszkaniu, które...
Natomiast Marek J. i Bernadeta G. z Wydziału Architektury Starostwa Powiatowego w Obornikach są oskarżeni o przekroczenie uprawnień poprzez nierzetelną weryfikację dokumentów złożonych przez inwestora i doprowadzenie do wydania pozwolenia na budowę.
Oskarżeni nie przyznali się do winy. Złożyli wyjaśnienia, ale zasłaniali się też niepamięcią
- mówi prokurator Łukasz Wawrzyniak.
Sprawdź też:
Przypomnijmy, że w lipcu 2020 roku poznańska prokuratura postawiła zarzuty siedmiu osobom w związku z kontrowersyjną budową zamku w Stobnicy w powiecie obornickim. Chodzi o czterech urzędników z Obornik, architekta oraz biznesmenów Pawła i Dymitra N. Dwaj ostatni są inicjatorami kontrowersyjnej inwestycji w Puszczy Noteckiej, w obszarze Natura 2000.
Wojewoda wielkopolski odwołany przez premiera
Budowa zamku w Stobnicy przyczyniła się do odwołania byłego już wojewody wielkopolskiego Łukasza Mikołajczyka. W dniu postawienia zarzutów podejrzanym, prokuratura wystąpiła do wojewody wielkopolskiego o unieważnienie decyzji starostwa z Obornik o zatwierdzeniu projektu budowy zamku oraz unieważnienia ostatecznego pozwolenia na trwającą budowę.
Policja: Ile zarobili komendanci w Wielkopolsce? Oto majątki...
Wojewoda wszczął postępowanie w tej sprawie, a na koniec listopada ogłosił, że decyzja starosty obornickiego była wydana z naruszeniem prawa. Jednocześnie, jak tłumaczyli urzędnicy, z uwagi na dotychczasowe orzecznictwo sądów administracyjnych, znowelizowane prawo budowlane i upływ czasu wojewoda nie stwierdził nieważności decyzji starosty obornickiego. Oznacza to, że budowa zamku może być kontynuowana.
Sprawdź też:
Niedługo później Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że minister Mariusz Kamiński zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o odwołanie wojewody wielkopolskiego z jego stanowiska. Po kilkunastu dniach premier przychylił się do tego wnioski i w połowie grudnia Łukasz Mikołajczyk został odwołany.
Zobacz też:
Kuriozalne przestępstwa: Złodziej zasnął w mieszkaniu, które...
Świnie na wolności, rozbite piwo, czekolada na autostradzie ...
