Jest wyrok dla Kamila Durczoka w sprawie kolizji na autostradzie A1. Jaką karę otrzymał Kamil Durczok za spowodowanie kolizji? 30.03.2021

Jest wyrok dla Kamila Durczoka w sprawie kolizji na autostradzie A1. Jaką karę otrzymał Kamil Durczok za spowodowanie kolizji?Czytaj na kolejnym slajdzie
Jest wyrok dla Kamila Durczoka w sprawie kolizji na autostradzie A1. Jaką karę otrzymał Kamil Durczok za spowodowanie kolizji?Czytaj na kolejnym slajdzie Dariusz Śmigielski/Marek Obszarny
Prokuratura nie obroniła zarzutu o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Kamil Durczok został skazany za jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji na A1 pod Piotrkowem. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim wymierzył mu karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Dziennikarz musi też zapłacić 30 tys. zł. na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym, 3 tys. zł grzywny, pokryć ponad 12 tys. zł kosztów sprawy, ma też zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez 5 lat. Wyrok ogłoszony we wtorek 30 marca, nie jest prawomocny.

Prokuratura nie obroniła zarzutu o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Kamil Durczok został skazany za jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji na A1 pod Piotrkowem. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim wymierzył mu karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Dziennikarz musi też zapłacić 30 tys. zł. na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym, 3 tys. zł grzywny, pokryć ponad 12 tys. zł kosztów sprawy, ma też zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez 5 lat. Wyrok, ogłoszony we wtorek 30 marca, nie jest prawomocny.

Kamila Durczoka nie było na ogłoszeniu wyroku. Sąd uznał, że stworzył zagrożenie wypadkiem drogowym, ale nie katastrofą w ruchu lądowym, o co oskarżała go prokuratura. Adwokat dziennikarza jest zadowolony z rozstrzygnięcia, piotrkowska prokuratura została natomiast przez sąd mocno skrytykowana i odmówiła komentarza. Apelację rozważy, jak powiedziała nam prokurator Anna Mosur, po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku.

Prokurator domagała się dla dla Durczoka kary 2,5 roku pozbawienia wolności, 7 lat zakazu prowadzenia pojazdów i 50 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Sąd wyeliminował jednak najpoważniejszy zarzut formułowany przez prokuraturę - sprowadzenia bezpośredniego zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 12 lat więzienia.

Sąd podkreślił, że oskarżyciel publiczny formułował ten zarzut wbrew materiałowi dowodowemu, w tym opinii zespołów biegłych najbardziej prestiżowego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra J. Sehna w Krakowie i przeprowadzał kolejne kosztowne dowody, które niczego nowego nie wnosiły.

Sędzia Małgorzata Krupska-Świstak zmieniła kwalifikację czynu, uznając, że nie ma cienia wątpliwości, iż zachowanie Kamila Durczoka wypełnia znamiona art. 178 par. 1 kk (Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2) oraz z art. 86 par. 1 kw (Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

o kur to mu dojepali

ja za taka akcje dostalem zakaz na rok i 1000zl grzywny

G
Gość

Jest winny. Poniósł karę. Inni winni też poniosą. Kwestia czasu. Czym później tym dotkliwiej dla nich i ich rodzin.

G
Gość

nie oszukujmy sie to było pewne tam nikt nie ucierpiał w tym wypadku prócz samochodu Durczoka i klika słupków na trasie

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl