Prigożyn odpowiedział na pytanie jednego z serwisów informacyjnych. Według Bloomberga, Rosjanie zamierzają wpływać na wybory 8 listopada, a z działaniami tymi ma być związany właśnie właściciel Grupy Wagnera.
„Odpowiem subtelnie i delikatnie, przepraszam za pewną dwuznaczność. Panowie, my wpływaliśmy, wpływamy i będziemy wpływać (na wybory – red.) Ostrożnie, precyzyjnie, chirurgicznie, na swój sposób, bo wiemy jak. Podczas naszych precyzyjnych operacji, usuniemy zarówno obie nerki, jak i wątrobę jednocześnie” – odpisał Prigożyn
Kim jest Jewgienij Prigożyn?
Oprócz założenia Grupy Wagnera, posiadania firmy cateringowej zaopatrującej Kreml (stąd pseudonim „Kucharz Putina"), 61-letni Jewgienij Prigożyn jest również oskarżany o zorganizowanie tzw. „farmy trolli” służącej do szerzenia dezinformacji w mediach społecznościowych, w tym także do wpływania na politykę w USA.
W lipcu, amerykański Departament Stanu wyznaczył nagrodę (10 mln dolarów) za informacje mające potwierdzić udział Prigożyna we wpływaniu na amerykańskie wybory.
To kolejna jego wypowiedź, która wskazuje na rosnącą pozycję „Kucharza Putina”. We wrześniu Prigożyn przyznał, że jest założycielem Grupy Wagnera, mimo że wcześniej pozywał dziennikarzy za sugerowanie jego związków z organizacją.
Po serii porażek w obwodzie charkowskim na początku września, Rosjanin mocno skrytykował rosyjskie władze wojskowe.
Niektórzy spekulują, że Prigożyn ma ambicje, by zostać następcą Władimira Putina.
Źródła: i.pl, reuters.com
dś
