Spis treści
"Joe Biden był jednym z najbardziej znaczących prezydentów w historii naszego narodu, a jego służba przez całe życie jako senatora, wiceprezydenta, a teraz prezydenta uczyniła nasz kraj lepszym. Ale nasz naród jest na rozstaju dróg. Możliwa druga prezydentura Trumpa podważy fundament naszej demokracji i mam poważne obawy, czy prezydent może pokonać Donalda Trumpa w listopadzie" - napisał w wydanym w środę oświadczeniu kongresmen z Kalifornii, który w tym roku ubiega się o mandat senatora z tego stanu.
Biden ma coraz więcej przeciwników w rodzimej partii
Adam Schiff jest prawdopodobnie najbardziej znanym Demokratą w Kongresie, który otwarcie wezwał urzędującego prezydenta do wycofania się z wyścigu. Były szef komisji Izby Reprezentantów ds. wywiadu był znany m.in. jako główna postać prowadząca pierwszy impeachment Trumpa. Jest 20. członkiem Izby Reprezentantów i 21. członkiem Kongresu, który zdecydował się wezwać Bidena do wycofania kandydatury. W większości byli to dotąd politycy mniej znani, głównie z najbardziej narażonych na przegraną okręgów wyborczych.
Jak podał "New York Times", Schiff miał stwierdzić podczas niedawnego spotkania z darczyńcami, że partia może ponieść "przytłaczającą porażkę" w wyborach, jeśli Biden pozostanie kandydatem. Według portalu Puck News podczas niedawnego wirtualnego spotkania Bidena z dziesiątkami kongresmenów - do którego doszło tuż przed zamachem na Trumpa - prezydent wdał się z częścią z nich w gorący spór. Miał też wypaść "gorzej niż podczas debaty (z Trumpem - PAP)" i według jednego z cytowanych uczestników, gdyby godzinę później nie doszło do zamachu na życie Trumpa, apel o ustąpienie Bidena wystosowałoby 50 Demokratów.
Kiedy ogłoszony zostanie kandydat Demokratów? Czy będzie nim Biden?
W partii trwa też spór o to, kiedy dokonać formalnego wyboru kandydata na prezydenta. Plan partii zakładał, że dojdzie do niego w wirtualnym głosowaniu jeszcze przed konwencją wyborczą, nawet jeszcze w tym tygodniu. Miało to mieć związek z lokalnym prawem w Ohio, które wyznaczało datę graniczną wskazania kandydata przed 7 sierpnia, tj. przed rozpoczynającą się 19 sierpnia konwencją Demokratów. Krytycy twierdzą, że przepis ten został zmieniony i partia nie musi się spieszyć. W środę Demokraci zapewnili, że głosowanie nie rozpocznie się przed końcem lipca.
Pierwszy ogólnokrajowy sondaż przeprowadzony po zamachu na Trumpa, zlecony przez Reutersa ośrodkowi Ipsos, sugeruje, że zdarzenie to nie wpłynęło na rozkład sympatii wyborczych. Trump utrzymuje przewagę 2 pkt proc. nad Bidenem (47-45 proc.), podobnie jak przed debatą.
Biden rozważy wycofanie swojej kandydatury?
Joe Biden zapewnił w niedawnym wywiadzie dla BET News, że rozważy rezygnację ze swojej kandydatury, ponieważ wiele głosów na zewnątrz i wewnątrz Partii Demokratycznej pyta go, czy lekarze diagnozują u niego „chorobę”.
„Gdyby pojawiła się u mnie jakakolwiek choroba, gdyby ktoś przyszedł do mnie z lekarzem i powiedział: masz ten problem, a potem tamten problem, rozważyłbym to” – stwierdził Biden.
Biden wielokrotnie zapewniał, że żaden z lekarzy nie powiedział mu, że cierpi na poważną chorobę uniemożliwiającą mu dalszą karierę prezydencką. Dr Kevin O'Connor, lekarz Białego Domu, po przeprowadzeniu badania fizykalnego w lutym ubiegłego roku zapewnił, że Biden jest „zdrowym, aktywnym i silnym 81-letnim mężczyzną, który nadal jest w stanie z powodzeniem wykonywać swoje obowiązki”.
Źródła: PAP, CBS News
Źródło:
