22-letnia Mahsa Amini po zatrzymaniu zapadła w śpiączkę i zmarła w szpitalu. Protesty, które rozpoczęły się przed szpitalem w Teheranie, wkrótce rozprzestrzeniły się na ponad połowę prowincji w kraju.
Według nieoficjalnych danych, aresztowano około 500 osób, a 450 zostało rannych. Niektóre demonstrantki zdejmowały hidżaby i paliły je w ogniskach lub symbolicznie obcinały włosy przed wiwatującym tłumem. Zamieszki należą do najpoważniejszych w Iranie od listopada 2019 roku, kiedy protestowano w związku z podwyżkami cen paliw.
Restrykcyjne przepisy dotyczące ubioru kobiet w miejscach publicznych, które obowiązują w Iranie, zostały wprowadzone pod koniec lat 70. w czasie rewolucji islamskiej. W jej wyniku wiele aspektów życia w Iranie jest regulowanych zgodnie z zasadami religii muzułmańskiej.
dś
