Serie A. Udinese - Bologna 3:0
Bologna jest rewelacją tego sezonu. Zajmuje wysokie piąte miejsce, czyli wyższe niż AS Roma, Napoli czy Lazio Rzym. Dziś przegrała dopiero trzeci raz, przez co straciła pozycję tuż za podium na rzecz Fiorentiny.
Trener Thiago Motta ponownie wystawił Kacpra Urbańskiego w środku pola. 19-latek już w 5 minucie za kopnięcie rywala w powietrzu otrzymał żółtą kartkę. Wręczył mu ją słynny sędzia Daniele Orsato.
- Mam wrażenie, że gdyby nie żółta kartka to grałby odważniej, a tak musiał bać pod uwagę ryzyko, które wiąże się z każdą interwencją - podsumował komentujący dla Eleven Sports Marcin Nowowiejski. Występ Urbańskiego określił mianem niezłego.
Skorupski dwoił się i troił, żeby Bologna ponownie zapunktowała, ale nie był w stanie zachować czystego konta. W 23 minucie po raz pierwszy wyjął piłkę z siatki, gdy nie zdążył do dobitki. Pokonał go Roberto Pereyra.
Chwilę po przerwie polski bramkarz miał wielkiego pecha, gdy po strzale Sandiego Lovricia to Lorenzo Lucca zmienił tor lotu futbolówki. Bologna została rozbita już w 52 minucie, kiedy z powietrza wynik ustalił Martin Payero.
Mimo wyniku 0:3 przed upływem godziny Urbański został zmieniony jako ostatni - w 74 minucie. Meczu przy linii nie dotrwał jego trener. Motta z czerwoną kartką wyleciał w 83 minucie.

LIGA WŁOSKA w GOL24
Najgorsza jedenastka Ekstraklasy. Oni zawiedli w rundzie jesiennej
