Kamil Jóźwiak nie chce być jokerem, a Jan Bednarek wrócił do treningów. Jóźwiak: Nie jestem gwiazdą, ale mogę dać wiele drużynie [zdjęcia]

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Kamil Jóźwiak
Kamil Jóźwiak Fot. Przemysław Świderski
Kamil Jóźwiak nie czuje się gwiazdą ani jokerem, ale na boisku chce pomagać reprezentacji. W poniedziałek spodziewa się trudnego meczu ze Słowacją w Sankt Petersburgu w pierwszym występie Polaków na EURO 2020.

Kamil Jóźwiak pokazał się z bardzo dobrej strony w drużynie narodowej odkąd selekcjonerem jest Paulo Sousa. Skrzydłowy dawał jakość, kiedy wchodził do gry z ławki rezerwowych. Z drugiej strony nie brakuje opinii, że może stać się gwiazdą mistrzostw Europy. Sam piłkarz nie uważa się ani za jokera ani za gwiazdę.

CZYTAJ TAKŻE: EURO 2020. Program, terminarz, wyniki. Kiedy grają Polacy?

- Nie ma takiego planu, że będę jokerem, a przynajmniej ja nic o tym nie wiem - zapewnia Jóźwiak. - Chcę grać w podstawowym składzie i taki jest mój cel. Nie wiemy jeszcze jak będzie wyglądał skład na mecz ze Słowacją, ale ja siebie nie uważam za jokera. Z pewnością chciałbym być w drużynie motorem napędowym. Nie jestem w kadrze doświadczonym piłkarzem, ale wiem, że mogę drużynie dać dużo, napędzać akcje i wygrywać pojedynki jeden na jedn. Jeśli dostanę szansę, to będą chciał ją wykorzystać. A czy mogę być gwiazdą? Nie, gwiazdą to jest choćby Robert Lewandowski, który jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Ja mogę dać wiele, ale jestem na początku kariery reprezentacyjnej i nie będę gwiazdą.

Kadrowicze chwalą umiejętności i możliwości Piotra Zielińskiego, a Jóźwiak pozytywnie wypowiada się także na temat Tymoteusza Puchacza.

- Zieliński to jeden z najlepszy piłkarzy, a technicznie prawdopodobnie najlepszy, z jakim trenowałem. Tymek z kolei to mój przyjaciel i podoba mi się jego ambicja i dążenie do celu, żeby grać na najwyższym poziomie. Te zgrupowania dały mi dużo jeśli chodzi o współpracę z zawodnikami. Każdego mogłem lepiej poznać, także poza boiskiem. Odkąd selekcjonerem został Paulo Sousa był czas, żeby wypracować schematy i przyzwyczaić się do taktyki. Dla nas nasza gra nie będzie zagadką, a każdy kibic sam sobie na to odpowie. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra i mam nadzieję, że to przełoży się na wyniki - mówi Jóźwiak.

Przed biało-czerwonymi w poniedziałek pierwszy mecz ze Słowacją i zawodnicy spodziewają się trudnego meczu.

- Słowacja to dobra drużyna. To iny przeciwnik niż Islandia, ma więcej indywidualności. Pamiętajmy, że nie przygotowaliśmy się pod kątem meczów z Islandią czy Rosją, ale do mistrzostw Europy. W tych meczach staraliśmy się wykonać to, co przekazał nam trener. Nie wiem jaki będzie skład, ale nasza forma będzie dobra. Wiemy, że Słowacy są dobrzy w kontrataku, ale będziemy chcieli zniwelować ten ich atut i wdrożyć swój plan - przyznał Kamil.

CZYTAJ TAKŻE: Polska - Słowacja NA ŻYWO. Biało-czerwoni inaugurują EURO 2020

Jóźwiak w swojej karierze grał na różnych pozycjach. Na której czuje się najlepiej?

- Jestem i zawsze byłem nominalnym skrzydłowym. W tej formacji mogę grać na wahadle. To bez znaczenia. U mnie to się zmieniało, bo grałem na prawym skrzydle, potem w Lechu na lewym, a Derby wiele meczów na lewym, ale też były na prawym. Moją wiodącą nogą jest prawa, ale doszedłem do etapu, że jest mi to obojętne i mogę zagrać na obu stronach i nie powiem, która jest lepsza. Moim spełnieniem marzeń był debiut w reprezentacji. Teraz mam inne, ale zachowam je dla siebie - powiedział skrzydłowy reprezentacji Polski.

Piłkarze mają za sobą trudny sezon. Ze względu na pandemię koronawirusa był długi i dość intensywny.

- To był ciężki sezon dla wszystkich zawodników. Mamy wiele spotkań w nogach, ale byłem na to gotowy. Praca w reprezentacji też była mocna, ale myślę, że będziemy optymalnie przygotowani. Schodzimy już z obciążeń i wszyscy będą dobrze przygotowani na mecz ze Słowacją - zakończył Jóźwiak.

Po sobotnim treningu Polaków na Polsat Plus Arenie Gdańsk jest jeszcze jedna bardzo dobra wiadomość. Normalnie z całym zespołem trenował już Jan Bednarek. Jest pewnie przy nim mały znak zapytania, ale rosną szanse, że w poniedziałek będzie gotowy do gry w spotkaniu ze Słowacją. Innych problemów zdrowotnych w drużynie nie ma i to kolejna dobra informacja.

Dobra atmosfera w reprezentacji Polski. Maciej Rybus: Jeden za drugiego pójdzie w ogień
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl