Karolina Pęk mistrzynią paralimpijską w tenisie stołowym! Ósmy złoty medal dla Polski!

Poprzednie medale Pęk uzyskała w grze deblowej (z Natalią Partyką) i mieszanej (z Piotrem Grudniem), teraz postarała się o indywidualny sukces.

O tym, że nasza zawodniczka stanie na podium, wiedzieliśmy już po piątkowych ćwierćfinałach. Niewiadomą pozostawało jedynie to, jakiego koloru medal zawiśnie na jej szyi. W sobotnie południe Polka zmierzyła się w półfinale z Węgierką Alexą Szvitacs i, podobnie jak dzień wcześniej w 1/4 finału, wygrała 3:0 (11:7, 11:8, 11:7).

Finałowa rywalka, Xiong, postawiła znacznie trudniejsze warunki. Potyczka co prawda rozpoczęła się po myśli Karoliny, która zapisała na swoim koncie pierwszą partię, potem jednak w dwóch kolejnych zdołała ugrać łącznie zaledwie sześć punktów. W czwarty set lepiej weszła również Chinka, Pęk nie zamierzała jednak się poddawać i ostatecznie wyrównaną część meczu rozstrzygnęła na swoją korzyść, a pokrzepiona takim obrotem spraw zwyciężyła także w decydującej partii, zapewniając sobie w ten sposób złoty medal.

W sobotnie popołudnie i wieczór Biało-Czerwoni o medale rywalizowali także w innych dyscyplinach. W meczu o brązowy krążek wystąpili nasi szermierze na wózkach. Dziś odbywała się drużynowa rywalizacja szpadzistów, a naszą drużynę tworzyli Michał Nalewajek, Dariusz Pender i Michał Dąbrowski.

Polacy zmagania rozpoczęli od zwycięstwa w ćwierćfinale z Ukrainą (45:34), w kolejnych dwóch starciach byli już jednak wyraźnie słabsi od rywali - najpierw w półfinale ulegli Chińczykom (20:45), a następnie w potyczce o brąz Brytyjczykom (26:45).

Trzech Polaków wystąpiło w finałach ostatniego dnia rywalizacji w pływaniu. Najlepiej spisał się Michał Golus, który wyścigu na 100 metrów stylem motylkowym (S8) zajął 5. miejsce. Szóstą pozycję wywalczył Alan Ogorzałek (200 metrów stylem zmiennym, SM10), a siódmy finiszował Krzysztof Lechniak (200 m stylem dowolnym, S3).

W niedzielę ostatni dzień zmagań w Paryżu. Tego dnia wystąpią jeszcze dwie Polki - Katarzyna Kozikowska w kajakarstwie i Marzena Zięba w podnoszeniu ciężarów.