Kazimierz Deyna urodził się 23 października 1947 roku w Starogardzie Gdańskim. Przygodę z futbolem zaczął w miejscowym klubie Włókniarz (1958-66), potem grał krótko w ŁKS Łódź (1966), by związać się na lata z Legią Warszawa (1966-78). Ze stołecznym klubem zdobył dwukrotnie tytuł mistrza kraju 1969, 1970 i raz Puchar Polski 1973.
W Legii drugi po Brychczym
Według oficjalnych danych Legii, Deyna rozegrał w jej barwach 390 meczów i zdobył 141 bramek. Stawia go to, odpowiednio, na czwartym i drugim miejscu w klasyfikacji wszech czasów. Liderem obu zestawień jest Lucjan Brychczy (452 występy, 226 goli).
W drużynie narodowej Deyna wystąpił 97 razy. Zadebiutował 24 kwietnia 1968 r. w meczu z Turcją. Był kluczowym zawodnikiem „złotej” drużyny Kazimierza Górskiego. Zdobył dwie bramki w finałowym meczu turnieju olimpijskiego w Monachium w 1972 roku, które dały Polakom zwycięstwo nad Węgrami 2:1, a samemu piłkarzowi tytuł króla strzelców z dziewięcioma trafieniami.
Gol z rożnego dający awans
Potrafił strzelać w nieprawdopodobnych sytuacjach, nawet wprost z rzutu rożnego, jak w meczu eliminacji mundialu 1978 z Portugalią (1:1) na Stadionie Śląskim w Chorzowie, gdzie był wygwizdany. Dzięki tej bramce, Polska zajęła pierwsze miejsce w grupie i awansowała do argentyńskiego mundialu. Na tym turnieju Deyna przeżył boiskowy dramat – w drugim meczu w grupie z gospodarzami turnieju Argentyną, przy stanie 0:1, nie wykorzystał rzutu karnego.
Po mistrzostwach świata w Argentynie podpisał kontrakt z Manchesterem City (1978-81), kończył karierę w USA, w San Diego Sockers (1981-88) i Tijuana Legends (1988-89).
Rola z Pele i Moorem w filmie „Victory”
Deyna przez wielu ekspertów uważany jest za najwybitniejszego zawodnika w historii polskiego futbolu. W 1974 roku jako pierwszy Polak znalazł się w czołowej trójce – za Holendrem Johanem Cruyffem i Niemcem Franzem Beckenbauerem – plebiscytu tygodnika „France Football” na najlepszego gracza Europy. Był tak popularny, że zaangażowano go do filmu Johna Hustona „Ucieczka do zwycięstwa” („Victory”), w którym zagrał obok takich sław piłki nożnej, jak Pele czy Bobby Moore.
Zginął 1 września 1989 roku na autostradzie pod San Diego, gdy prowadzony przez niego samochód z dużą prędkością najechał na tył stojącej ciężarówki. W jego organizmie stwierdzono obecność alkoholu.
Msza w intencji Deyny i zmarłych „Orłów Górskiego”
W maju 2012 roku prochy Deyny zostały przywiezione do Polski przez jego żonę Mariolę i 6 czerwca 2012 spoczęły w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Przy stadionie Legii na ulicy Łazienkowskiej 3 znajduje się jego pomnik.
Dzisiaj, to jest w niedzielę 1 września o godzinie 18 w kościele rzymsko-katolickim przy ulicy Kokosowej 10 na warszawskim Ursynowie odbędzie się msza w intencji wybitnego piłkarza w 35. rocznicę jego śmierci oraz zmarłych „Orłów Górskiego”.(PAP)
