Kartuskie uroczystości rozpoczęła msza w kościele św. Kazimierza. Wszak owa świątynia była „naocznym świadkiem” powrotu Kartuz do Macierzy. Następnie liczne poczty sztandarowe i delegacje przeszły pod pomnik Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej. Wspólnie zaśpiewano tu hymny Polski i Kaszub, jak zawsze podkreślając, iż Kaszubi są dumni ze swej małej ojczyzny, ale nie zapominają o swojej polskości.
- To uroczystość, w której przypominamy historię naszej ojczyzny. Przypominamy historię Kaszub - mówił Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz. - Polska uzyskała niepodległość 11 listopada 1918 r. Ale my tu, na Pomorzu, na Kaszubach, czekaliśmy jeszcze ponad rok.
Szef kartuskiego magistratu przypomniał wydarzenia z tego okresu: rozpoczęte 18 stycznia przejmowanie terenów ziemi pomorskiej oraz sam dzień oraz sam dzień 8 lutego - wjazd pancernego pociągu na dworzec i wkroczenie wojsk gen. Hallera.
- Byli serdecznie witani na kartuskim Rynku. Ludzie witali ich wówczas z wielką radością i nadzieją na powrót do Polski, do Macierzy - dodał burmistrz Gołuński.
Kaszubi zawsze z Polską
Józef Haller odwiedził Kartuzy 3 razy. Najpierw 11 lutego, dzień po zaślubinach Polski z Morzem. Później w 1922 r., kiedy to uczestniczył w otwarciu tutejszego Domu Dziecka, a trzeci raz w sierpniu 1927 r. podczas poświęcenia wspomnianego pomnika Matki Boskiej. Do tych ostatnich uroczystości odniósł się jeszcze Mieczysław Grzegorz Gołuński, czytając słowa ulotki z tamtego dnia.
„Przylecieliśmy z daleka, aby Wam, dzielnym Kaszubom, uścisnąć bratnią dłoń. Cześć Wam, wojownikom o polskość Kaszub. Cześć Wam, obrońcom polskiego morza. Nie ma Kaszëb bez Polonii, ni bez Kaszëb Polści. Razem z Wami chylimy czoło przed pomnikiem Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej, przed Waszym sztandarem. Cześć Wam, bracia Polacy! Cała polska na Was patrzy!”
- W tych uroczystościach brało udział 30 tys. Kaszubów. Zgromadzili się, by mówić o swojej polskości, o swojej przynależności do naszej ukochanej Rzeczpospolitej - zaznaczał szef kartuskiego magistratu.
Wielkie upamiętnienie
Przemówienie do zebranych wygłosił również wojewoda pomorski Dariusz Drelich, z kolei modlitwę, będącą swoista kontynuacją wcześniejszego przesłania z mszy, odmówił jeszcze ks. Ryszard Różycki, proboszcz parafii św. Kazimierza w Kartuzach.
Następnie kwiaty pod pomnikiem złożyły liczne delegacje - radnych wojewódzkich, powiatowych i gminnych (pojawili się nawet przedstawiciele z Pucka), instytucji kultury oraz szkół. Burmistrz Gołuński, wraz z wojewodą Drelichem oraz Piotrem Karczewskim, doradcą prezydenta RP, złożyli też bukiet pod tablicą poświęconą samemu gen. Hallerowi.
Była to de facto pierwsza z dwóch części środowych obchodów w Kartuzach. Druga miała miejsce w Muzeum Kaszubskim, gdzie odsłonięto wyjątkową tablicę. Ale o tym nieco więcej już wkrótce.
