Katowice. Po śmierci 19-latki, na kierowców autobusów wylewa się fala hejtu. Interweniowała policja. Kierowcy przejdą specjalne szkolenia

Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Po tragicznej śmierci 19-latki w Katowicach na kierowców autobusów wylała się fala nienawiści i zniewag w internecie, ale nie tylko. Kilkoro zgłosiło dzisiaj swojemu pracodawcy przypadki agresywnych zachowań wobec nich. W jednej sytuacji musiała interweniować policja. PKM Katowice chce zorganizować dla swoich pracowników specjalne szkolenia. Mają pomóc kierowcom lepiej radzić sobie w sytuacjach stresowych.

Na kierowców spadła fala hejtu. Musiała interweniować policja

W PKM Katowice wszyscy są wstrząśnięci sobotnią tragedią. W sobotę, 31 lipca na ul. Mickiewicza kierowca autobusu linii 910 wjechał w grupę szarpiących się na jezdni osób i przejechał 19-letnią kobietę.

Wszystko działo się przed maską autobusu. Na nagraniu świadka widać, jak autobus uderzył w dziewczynę, która prawdopodobnie próbowała rozdzielić awanturników, następnie ciągnął ją pod kołami, aż do skrzyżowania ulicy Mickiewicza ze Stawową.

Policja bada okoliczności tragicznego wypadku na ul. Mickiewicza w Katowicach. Pod kołami autobusu zginęła nastolatka. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuń w prawo - wciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Tragiczny wypadek w Katowicach. Młoda dziewczyna zginęła pot...

Dziewczyna zginęła, a kierowca usłyszał w niedzielę, 1 sierpnia zarzut zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa dwóch innych osób. Zeznał śledczym, że bał się o swoje życie i zdrowie. Ruszył autobusem myśląc, że grupa ludzi chce siłą wtargnąć do pojazdu. Był trzeźwy, ale badania toksykologiczne krwi potwierdziły, że zażył leki przeciwdepresyjne i przeciwbólowe. Jak i czy w ogóle mogły wpłynąć na jego zachowanie, oceni dopiero powołany biegły.

Na kierowców wylała się fala hejtu. Interweniowała policja

Zarówno na kierowcę, jak i na 19-latkę, która zginęła pod kołami autobusu, wylała się w weekend ogromna fala hejtu w Internecie. Oberwało się także innym kierowcom. Jeden z pracowników PKM w Katowicach przyznał w mediach społecznościowych, że dostaje agresywne wiadomości dotyczące zdarzenia. Mężczyzna prowadzi na Facebooku fanpage o perypetiach pracy kierowcy.

- Jest przykre to, co się wydarzyło (...), lecz to nie jest moja sprawa! Każdy z nas, kierowców, czy to koleżanek czy kolegów pracuje na swoje konto, na swoją kartę. Każdy odpowiada za siebie i za swoje decyzje, tak jak ja czy inni z tej branży - napisał w mediach społecznościowych.

Przypadki nękania kierowców potwierdza także Paweł Cyganek, członek zarządu PKM Katowice, w którym pracuje zatrzymany Łukasz T.

- Były incydenty agresji ze strony pasażerów. W jednym przypadku kierowca musiał nawet wzywać policję. Na szczęście nic się nie stało - opowiada członek zarządu firmy przewozowej.

Katowice. Kierowca autobusu wjechał w 19-latkę. Zginęła na miejscu. Został doprowadzony do prokuratury.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Katowice. Kierowca autobusu wjechał w 19-latkę. Zginęła na m...

W pracy kierowców nie brakuje sytuacji stresowych. Będą specjalne szkolenia

Spółka planuje zorganizować także szkolenia dla kierowców z udziałem policji i psychologów, które nauczyłyby ich lepiej reagować w sytuacjach stresowych.

- Ten temat jest aktualnie poruszany podczas szkoleń BHP. W obliczu ostatnich wydarzeń chcielibyśmy jednak podejść do niego bardziej kompleksowo. Być może będziemy organizować takie szkolenia regularnie, co roku dla wszystkich kierowców - zapowiada Cyganek.

Zarząd spółki wydał nawet specjalne oświadczenie, w którym zaapelował o wyciszenie emocji i nieosądzanie tak ofiary, jak i sprawcy wypadku. "Pozwólmy w spokoju działać organom, które są do tego powołane - policji i prokuraturze, by dobrze zbadały, jak doszło do tego nieszczęścia" - czytamy w komunikacie.

Kierowców jak na lekarstwo. PKM zatrudni od ręki... 30

PKM Katowice cały czas boryka się także z problemami kadrowymi. W lipcu przewoźnik musiał nawet zrezygnować z obsługi niektórych połączeń realizowanych dla Zarządu Transportu Metropolitalnego.

- Dwa tygodnie temu kilkoro pracowników przeszło na zwolnienia lekarskie, a kilku kolejnych przebywało na urlopie. Sytuacja na chwilę obecną jest opanowana. Realizujemy kursy normalnie - zapewnia członek zarządu firmy przewozowej.

Jak tłumaczy Paweł Cyganek, zawodowych kierowców jest mało na rynku. - Trzy lata temu oszacowano, że brakuje w Polsce 120 tys. zawodowych kierowców. Teraz podejrzewam, że jeszcze więcej. W PKM jesteśmy w stanie przyjąć 30 kierowców od ręki - deklaruje Cyganek.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl