Dokładnie 7 marca 1953 r. Katowice stały się StalinogrodemOd dziś na stronie dziennikzachodni.pl możecie Państwo znaleźć kolekcję zdjęć i pamiątek po Stalinogrodzie, w którym katowiczanom przyszło żyć przez kawałek lat 50. Pieczątki, stemple? Też są. A do tego cała masa innych przedmiotów: plakatów, widokówek (na niektórych nazwę Katowice po prostu zastemplowano, po stalinogrodzku), dokumentów, które dziś mogą być świadectwem najbardziej kuriozalnej epoki w krótkiej historii miasta Katowice i województwa o tej samej nazwie.Niektórzy jeszcze to pamiętają: w marcowy poranek 1953 roku mieszkańcy Katowic obudzili się w grodzie, który miał nowego patrona. Komuniści oprzytomnieli dopiero na fali odwilży 1956 roku i Katowice znowu stały się Katowicami. W trakcie obu zmian najszybciej reagowali kolejarze. W marcu 1953 roku jako pierwsi wymienili tablice i dla uczczenia tej wielkiej chwili zobowiązali się ograniczyć opóźnienia pociągów. Trzy lata później też jako pierwszy katowickim stał się dworzec stalinogrodzki. A wszystko dzięki temu, że w przeciwieństwie do innych instytucji, PKP nie wyrzuciło dawnych tablic.POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Muzeum Historii Katowic/repr. Arkadiusz Ławrywianiec
Dokładnie 7 marca 1953 r. Katowice stały się Stalinogrodem. Pięć tysięcy pieczątek - tyle trzeba było ich przygotować na 9 marca 1953 r., gdy Katowice zamieniały się w Stalinogród. Dziś trudno wyobrazić sobie skalę, skutki i koszty takiej operacji administracyjnej. Z całą pewnością można powiedzieć, że tylko w PRL możliwe było unicestwienie jednego miasta i powołanie do życia innego w ciągu ledwie kilkudziesięciu godzin. W tym roku obchodzimy 65 lat od kiedy Katowice stały się Stalinogrodem.
Od dziś na stronie dziennikzachodni.pl możecie Państwo znaleźć kolekcję zdjęć i pamiątek po Stalinogrodzie, w którym katowiczanom przyszło żyć przez kawałek lat 50. Pieczątki, stemple? Też są. A do tego cała masa innych przedmiotów: plakatów, widokówek (na niektórych nazwę Katowice po prostu zastemplowano, po stalinogrodzku), dokumentów, które dziś mogą być świadectwem najbardziej kuriozalnej epoki w krótkiej historii miasta Katowice i województwa o tej samej nazwie.
Niektórzy jeszcze to pamiętają: w marcowy poranek 1953 roku mieszkańcy Katowic obudzili się w grodzie, który miał nowego patrona. Komuniści oprzytomnieli dopiero na fali odwilży 1956 roku i Katowice znowu stały się Katowicami. W trakcie obu zmian najszybciej reagowali kolejarze. W marcu 1953 roku jako pierwsi wymienili tablice i dla uczczenia tej wielkiej chwili zobowiązali się ograniczyć opóźnienia pociągów. Trzy lata później też jako pierwszy katowickim stał się dworzec stalinogrodzki. A wszystko dzięki temu, że w przeciwieństwie do innych instytucji, PKP nie wyrzuciło dawnych tablic.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja
Zapraszam do Muzeum Śląskiego w Katowicach.Warto zwiedzić,zobaczyć .Byłem i jestem bardzo zadowolony.
K
Katarzyna
Byłam już w kilku krajach i muszę przyznać jako mieszkanka Katowic,że miasto rozwija się wspaniale!coraz więcej ulic staje się kolorowe,zadbane,śmiało może konkurować z zagranicznymi metropoliami.Trzymam kciuki za pozytywne zmiany.
m
marek
Wszystko z czasam sie ulozy
A
Anna ze Śląska.
Nie wiem czy żyjąc w takich mrocznych czasach miałabym odwagę przeciwstawić się władzy,która za mniejsze przestępstwa wrzucała do karceru i biła. Te młode dziewczyny były prekursorkami póżnijszych zrywów robotników,hutników,stoczniowców i naszych górników.Fajnie,że ktoś zaprotestował.Katowice mają być zawsze Katowicami to jest nasza stolica Sląska i jeden z najbardziej prężnych regionów Polski.
M
Maciej Poneta
Przez tyle lat mama byla na celowniku!ale udalo jej sie skonczyc studia,zalozyc rodzine wychowac wnuki.Pomimo trudnego okresu dla nas mlodych nieznanego uczucia zagrozenia represjami o nieprzewidywalnych skutkach zawsze byla osoba radosna oraz pogodna,pelna energii pozytywnie patrzaca w przyszlosc czego Panstwu i sobie zycze.
A
Agynt J24.
Kiedyś usługiwali Moskwie a teraz Brukseli i Waszyngtonowi do d*** włażą .Taka nasza władza była jest i będzie i co zrobić?.
f
firiduri
Za co mają dziękować Polacy, to nie twoja sprawa. Ty się raczej skoncentruj na tych resztkach "ślusjerstwa", które usycha z tęsknoty za czasami, w których na tych polskich ziemiach (i nie tylko) nie było miasteczka, w którym by nie było Adolf Hitler Strasse, a wszystko w podzięce za możliwość rabowania, gwałcenia i mordowania. Do dzisiaj nie razi to żadną bandycką naturę, która z BRD przyłazi tu szkriflać.
G
Gość
Ten geszenk Stalina, to 1/3 obecnego terytorium Polski.
Na G.Slasku niektorzy zapomnieli o uplywie lat i szabruja co sie da dalej,
to chyba dlatego - aby pokazac polskosc Slaska Slazakom
M
Marcin Zasada, DZ
Ktoś opowiadał też (aktor - nie pomnę), jak dostał w pysk od ojca, gdy po odejściu Soso zaśmiał się czy zażartował... Paskudne czasy, to i ludzie czasem paskudnieją...
ps. "Na zlecenie" - poruszył Pan ciekawy wątek; faktycznie kwestia "pomocy" Stalinowi w marcu 53 to mało znana historia. Pozdrawiam, MZ
O
Oberschlesier
W sobotę, kiedy to przypada 70. rocznica bitwy stalingradzkiej, Wołgograd znów będzie się oficjalnie nazywać Stalingradem - postanowiła rada miasta nad Wołgą. Komuniści zbierają podpisy pod petycją do władz z żądaniem przywrócenia starej nazwy na stałe.
Na swojej oficjalnej stronie internetowej radni uzasadnili tę kontrowersyjną decyzję tak: „Biorąc pod uwagę znaczenie bitwy stalingradzkiej oznaczającej przełom w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej (tak tu się nazywa wojnę niemiecko-radziecką w latach 1941-45), radni postanowili ustanowić nazwę »miasto-bohater Stalingrad « jako symbol miasta Wołgograd. Ten symbol możemy wykorzystywać oficjalnie w swoich wystąpieniach, wykładach, a także w czasie imprez masowych”.
wyborcza.pl/1,75477,13330027,Wolgograd_znow_bedzie_Stalingradem__Przez_szesc_dni.html#ixzz2N323OtZ2
Polacy przywroccie nazwe Stalinogród w geście podzięki za możliwość szabrowania tego co pod miastem i w mieście-przecież to oczywiste ze własnym siłami nie zdobylibyście tego niemieckiego grodu w 1945.
H
Hanys
Jak Stalin umarl albo w czasie pogrzebu tego nie pamietam ,syreny buczaly a nam pani wychowawczyni powiedziala,ze mamy wstac a sama wyszla z klasy .
My dzieci w wieku lat 10 -ciu zamiast stac i rozmyslac to mysmy sie tak wyglupiali ,ze wstyd sie przyznac .
Dzisiaj po czasie moge powiedziec ,ze jeden bandyta sam sie strzelil w leb a drugi troche pozniej prawdopodobnie odszedl z tego swiata na zlecenie.
Jednego jak drugiego nikt w tedy nie zalowal chyba ,ze siedzial przy korycie .
M
Marcin Zasada, DZ
Pamiętam, jak jeden z moich wykładowców na studiach opowiadał, jak jakieś 2 dni przed śmiercią Stalina jego ojciec rzucił przy obiedzie w domu coś w stylu - "oby go krew zalała". No i zalała. Jak w tym dowcipie - "prorok czy co?". Pozdrawiam, MZ
c
cirano
Katowice były Stalinogrodem, całe szczęście krótko.
Pamiętam, że jeszcze w latach 70-tych straż pożarna naszej miejscowości latała do akcji opisana "Stalinogród". Śmieszne, jak gdyby odpowiedzialni żyli w strachu, że Stalin z grobu wylyź jeszcze może... i zymsta weźnie na Bohu ducha winnym Polaku
k
krepel
Rzeczywiście ofiara losu z Ciebie ... wyrazy współczucia dla rodziny. Biedni ludzie, pewnie ze wstydu po swojej podkieleckiej wsi poruszają się opłotkami...
o
ofiara losu
To nie tylko w PRL bylo mozliwe wyrzucanie pieniedzy .Jak dlugo beda wnuki powstancow u wladzy to nie bedzie lepiej .