Kazimiera Szczuka odchodzi z RMF FM. Wiadomo, kto zajmie jej miejsce. Wcześniej był związany z TOK FM

Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl, od września jednym z gospodarzy "Popołudniowej rozmowy w RMF FM" będzie Grzegorz Sroczyński. Z nieoficjalnych informacji serwisu wynika, że zastąpi on w tej roli Kazimierę Szczukę. Sroczyński nie rezygnuje z podcastu "Sabat symetrystów" i pracy dla portalu Gazeta.pl.

- Od września będę jednym z prowadzących "Popołudniową rozmowę w RMF FM" - potwierdził w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, nie zdradził jednak, kiedy dokładnie pojawi się na antenie.

"Popołudniowa rozmowa w RMF FM" powróci po wakacyjnej przerwie. Audycja emitowana jest od poniedziałku do piątku o godz. 18:02. Rozmowy prowadzone są, przede wszystkim, z politykami, ale również ekspertami i komentatorami sceny politycznej. Dotychczas w poniedziałki program prowadziła Kazimiera Szczuka, we wtorki - Paweł Balinowski, w środy - Tomasz Terlikowski, w czwartki - Piotr Salak, a w piątki - Marek Tejchman.

Kazimiera Szczuka dołączyła do grona prowadzących "Popołudniową rozmowę w RMF FM" w zeszłym roku. Zastąpiła w tej roli Biankę Mikołajewską. Stacja nie informuje jeszcze o szczegółach jesiennej ramówki czy ewentualnych zmianach wśród prowadzących. Krzysztof Głowiński, rzecznik prasowy Grupy RMF, przekazał w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, że informacje te poznamy pod koniec sierpinia.

Na początku swojej pracy w RMF FM, Szczuka zaliczyła szereg wpadek na antenie, w związku z czym spadło na nią sporo krytyki. Szerokim echem odbił się jej debiut jako prowadzącej "Popołudniową rozmowę RMF FM". W czasie rozmowy z wiceszefem MSZ Pawłem Jabłońskim dziennikarka uciszała swojego gościa, ale także wykazała się kompromitującą niewiedzą. Media już wówczas spekulowały, czy to koniec jej kariery w rozgłośni.

– Moja pierwsza audycja w RMF-ie była okropna. Zupełnie bezsensownie zaatakowałam gościa, przerywałam mu, krzyczałam na niego, właściwie nie dawałam mu dojść do słowa. To było niegrzeczne, niekulturalne, niestosowne, niegodne i po prostu głupie i chamskie – przyznała Kazimiera Szczuka. – Ale chcę, żeby było jasne, żem świadoma swoich czynów – dodała.

Grzegorz Sroczyński w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl, podkreślił, że w jego przejściu do RMF-u nie ma politycznego kontekstu.

- To nie jest pokłosie afery po ostatniej audycji "Świat się chwieje", po której strasznie wzburzyli się "Silni Razem". Rozmowy z RMF-em były prowadzone dużo wcześniej, to oni zadzwonili do mnie z konkretną propozycją prowadzenia popołudniowych rozmów - poinformował. - Z TOK FM rozstaję się w przyjaźni. Stacja nie chciała mnie wyrzucać. Wręcz przeciwnie. Próbowali mnie zatrzymać. RMF to ogromna stacja, która ma kilka milionów słuchaczy, a dla mnie to nowe wyzwanie - dodał.

lena