Co z przyszłością Kevina De Bruyne? "Nie czuję pośpiechu"
Kevin De Bruyne do Premier League trafił w sierpniu 2015 roku z niemieckiego VfL Wolfsburg. Przez te wszystkie lata dla angielskiego klubu rozegrał już prawie 400 meczów i strzelił ponad 100 goli. Jest absolutnie kluczową postacią układanki Pepa Guardioli. The Citizens w ostatnich latach zdominowali rywalizację w lidze angielskiej.
Kontrakt reprezentanta Belgii w ekipie Manchesteru City obowiązuje jeszcze tylko przez rok. Ostatnio piłkarz sam wypowiedział się, jakie ma plany w związku z tym.
- Jestem pewien, że w trakcie sezonu będą prowadzone rozmowy. Chcę po prostu czuć się dobrze i grać dobry futbol, a to przyjdzie w nadchodzących miesiącach. W tej chwili naprawdę nie czuję pośpiechu - podkreślił Kevin De Bruyne.
Kevin De Bruyne kuszony przez kluby z Arabii Saudyjskiej
Wydawało się, że już nawet tego lata belgijski piłkarz opuści Europę. Otrzymywał bajeczne oferty z klubów z Arabii Saudyjskiej, ale nie podjął żadnych rozmów i zdecydował się skorzystać z żadnej i pozostał na Wyspach Brytyjskich.
- Z nikim nie rozmawiałem. Było wiele różnych wiadomości. Powiedziałem, że spodziewam się spokojnego lata i tak się stało. Byłem na wakacjach, wróciłem i wznowiłem treningi. To wszystko, nic więcej - zaznaczył doświadczony belgijski piłkarz.
Mimo upływających lat, Kevin De Bruyne wciąż jest absolutnie kluczowym zawodnikiem Manchesteru City. W tym sezonie wystąpił we wszystkich 4 meczach The Citizens, strzelił 1 gola i zaliczył 1 asystę.
Oto Adrian Benedyczak, czyli Benek w masce, nadzieja w ofens...
