Finał Pucharu Polski: kibice Pogoni zostaną przed stadionem?
To ma być wielkie piłkarskie święto. Bilety, a było ich prawie 50 tys w sprzedaży., rozeszły się w mgnieniu oka. 10 tys. miejsc za jedną z bramek mają zająć kibice Pogoni w zorganizowanej grupie, drugie tyle ujrzymy po drugiej stronie za sprawą sympatyków Wisły. No właśnie, czy na pewno?
Mateusz Borek dotarł do pisma skierowanego przez kibiców Pogoni do władz PZPN. Czytamy w nim, że fani obawiają się obecności policji w strefie kontroli, w której powinni znajdować się jedynie przedstawiciele wynajętej przez organizatora ochrony.
Kibice Legii Warszawa chcieli zorganizować przemarsz w dniu finału Pucharu Polski
Jeśli informacje znajdą potwierdzenie, Portowcy "nie rozpoczną wchodzenia na teren imprezy masowej" - czytamy w tekście dziennikarza na stronie Kanału Sportowego. Bojkot solidarnie planują także sympatycy Wisły - twierdzi Borek.
Wcześniej oddaniem meczu walkowerem zagroził prezes Wisły, Jarosław Królewski kiedy nie było pewności, że na stadionie będą mogli pojawić się fani Białej Gwiazdy.
Przypomnijmy, że dwa lata temu finał Lech Poznań - Raków Częstochowa (1:3) odbył się bez udziału kibiców Kolejorza. Niebiesko-biali zostali przed bramami stadionu z powodu odmowy wniesienia na PGE Narodowy flag wielkoformatowych. Sympatycy Medalików nie przyłączyli się do protestu.
Finał Pucharu Polski. Pogoń Szczecin - Wisła Kraków. Święto na Stadionie Narodowym
Najwyższe frekwencje w kwietniu. Znów wygrał Ruch Chorzów i ...
