W sobotę ponad 400 kibiców Zagłębia pojechało pociągiem z pięcioma wagonami do Gdyni - na mecz Fortuna 1 ligi z Arką. Droga liczyła przeszło 600 kilometrów, więc podróż powrotna rozciągnęła się do wczesnych godzin niedzielnych. I właśnie, w drodze z meczu, doszło do ataku.
Tak zdarzenie relacjonuje Zagłębie Sosnowiec: - W środku nocy czeka na nas komitet powitalny złożony z GKS-u Katowice oraz ich przyjaciół (150-200 osób, choć ciężko to dokładnie oszacować). Po minucie rywale uciekają gubiąc przy okazji kilka fantów - czytamy na profilu Zagłębia, które opublikowało zdjęcie przejętych zakrwawionych koszulek, bluz i kominiarek.
Do Gdyni razem z sosnowiczanami udali się kibice Legii Warszawa, Stali Bielsko-Biała, Czuwaju Przemyśl, Beskidu Andrychów, Olimpii Elbląg, a nawet czeskiej Slavii Praga.
To niejedyna awantura do jakiej doszło w sobotę. W Siedlcach starli się kibice miejscowej Pogoni z Polonią Warszawa. Sędzia przerwał mecz 2 ligi, bo ciosy wymieniano tuż za jedną bramek. Z kolei w Głogowie narozrabiali kibice Ruchu Chorzów. Poszło o... bilety.
1. LIGA w GOL24
Zagłębiowski Park Sportowy: rośnie hala i dwa stadiony. Zoba...
