Funkcjonariusze z ruchu drogowego, którzy dojechali na miejsce zastali rozbite bmw i dwóch pasażerów.
– Z relacji świadków wynikało, że kierowca, jadąc od Rypina, podczas manewru wyprzedzania nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze, uderzył w drzewo, następnie dachował i zatrzymał się na kołach – wyjaśnia asp. sztab. Dorota Rupińska z KPP Rypin. – Natychmiast po tym zdarzeniu oddalił się z miejsca, natomiast jedna z podróżujących osób trafiła do szpitala.
Czytaj także
W trakcie prowadzonych przez policjantów czynności, kierowca wrócił na miejsce zdarzenia. Był to 20-latek z Rypina. Funkcjonariusze sprawdzili mężczyznę na zawartość alkoholu oraz środków odurzających. Wstępne badania wykazały w jego organizmie obecność amfetaminy, miał także blisko półtora promila alkoholu. Od kierowcy została pobrana krew do ekspertyzy, a następnie został przewieziony do policyjnego aresztu.
W poniedziałek 12 czerwca 20-latek został doprowadzony na przesłuchanie. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu do dwóch lat więzienia i wysoka grzywna.