Zapis z monitoringu pokazuje, jak dziecko dobiega do jezdni i nie zatrzymując się, wbiega na nią. W tym momencie nadjeżdżał z dużą prędkością samochód osobowy - jasny volkswagen passat kombi - którego kierowca nie mógł już się zatrzymać. Doszło do zderzenia, a siła uderzenia była tak duża, że dziecko poszybowało w powietrzu przez kilkanaście metrów i upadło na jezdnię. Kierowca przejechał obok, zwolnił, ale... nie zatrzymał się, by pomóc.

Wypadek na ulicy Piątkowskiej w Poznaniu. Dziecko trafiło do szpitala
Dziecko wstało i odeszło - zapewne było w szoku. W tym czasie kierowca odjechał z miejsca zdarzenia.
Polecamy też:
Ale jazda bez trzymanki! Oto szalone zdjęcia z tramwajów i a...
Z wypowiedzi osób komentujących zdarzenie wynika, że dziecko nie doznało poważniejszych obrażeń, ale trafiło do szpitala. W sobotę, 13 lutego powinno wrócić do domu.
Policja szuka sprawcy
Policja szuka kierowcy, prosi o pomoc osoby, które mogą coś wiedzieć o nim, rozpoznać samochód, szczególnie rozpoznać uszkodzenia maski z przodu. Prosi o sygnały pod numer komendy miejskiej - tel. na recepcję 47 77 156 92.
Aktualizacja - godz. 19.30
Jak informuje poznańska policja, kierowca samochodu, który w środę potrącił dziecko na ul. Piątkowskiej w Poznaniu jest już ustalony. Samochód, którym jechał został poddany szczegółowym oględzinom.
Sprawą zajmują się policyjni eksperci z Wydziału Dochodzeniowo Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
15 najczęściej kradzionych aut w Poznaniu i okolicach. Te mo...