- Co to za droga ekspresowa, na której samochodom jadącym z prędkością ponad 100 km/h pozwala się mijać w tak niewielkiej odległości od siebie? Przecież to wyjątkowo niebezpieczne, wystarczy, że ktoś popełni drobny błąd i tragedia gotowa. Kto wpadł na tak niedorzeczny pomysł i pozwolił wybudować taka trasę? – pyta czytelnik Nowin.
Tragedia na S19 w Stobiernej k. Rzeszowa. Nie żyje dwóch kierowców
Trzy ofiary w wypadku na S19 w Stobiernej
Lawinę komentarzy na temat stanu bezpieczeństwa na podkarpackich drogach wywołał piątkowy wypadek, w którym na miejscu zginęło dwóch mężczyzn, a 11-letnie dziecko zmarło w szpitalu. Renault i volkswagen zderzyły się czołowo na drodze ekspresowej S19, na wysokości Trzebuski.
- Zbieramy żniwo czyjejś głupoty. Kto wymyślił drogę ekspresową jednojezdniową? Ile osób jeszcze tu straci życie? Należy to jak najszybciej przemianować na zwykłą krajówkę. A docelowo przebudować – pisze na naszym forum internetowym @stefan.
- „Ekspresówka" do nieba. Ten odcinek S19 to hańba budownictwa drogowego w XXI wieku. Kto to zaprojektował, kto to odebrał ??!! – dodaje inny internauta.
- To nie jest ekspresówka, bo jak źle zaprojektowaną drogę można tak nazywać? Masakra, mając do dyspozycji tyle terenu, tak ograniczyć projekt i go zatwierdzić, to się w głowie nie mieści – dodaje @Daros.
W rzeszowskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tłumaczą, że przekrój drogi z trzema pasami ruchu ustalono w latach 2004-2009.
- Zostały wykonane analizy i prognozy ruchu, które stanowiły podstawę do ustalanie przekroju projektowanej wówczas drogi ekspresowej. Na tej podstawie założono budowę S19 dwuetapowo: w pierwszym etapie o przekroju 2+1, a docelowo w przyszłości 2x2 – mówi Joanna Rarus, rzecznik GDDKiA w Rzeszowie.
Tłumaczy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, na takiej drodze nie stosuje się rozdziału pasów ruchu tzw. twardą przeszkodą czyli barierami energochłonnymi, ze względu na uwarunkowania widoczności i minimalnej wymaganej szerokości pracującej bariery. Droga ma zostać jednak przebudowana szybciej, niż pierwotnie zakładano. Drogowcy podjęli taką decyzje obserwując nagły wzrost natężenia ruchu po oddaniu do użytku istniejących już odcinków podkarpackiej „ekspresówki”.
W październiku ubiegłego roku ogłoszono przetarg na przygotowanie dokumentów potrzebnych do rozbudowy trasy o dodatkowy pas ruchu. Inwestycja obejmie odcinek od węzła Sokołów Młp. Północ do węzła Jasionka. To około 15 kilometrów tej trasy.
- Po rozbudowie ten odcinek S19 będzie miał po dwa pasy w obu kierunkach, z rezerwą pod trzeci pas ruchu na zewnątrz – mówi Joanna Rarus.
FLESZ: Wypadki drogowe - pierwsza pomoc