Żołnierz Wojska Polskiego był też piłkarzem
Młody żołnierz - Mateusz Sitek - 28 maja został ugodzony nożem na granicy z Białorusią przez nielegalnego migranta. Niestety w czwartek media obiegła bardzo smutna informacja - mężczyzna zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Cezary Kulesza w czwartek po południu ogłosił, że mecz Polska - Ukraina zostanie poprzedzony minutą ciszy ku pamięci żołnierza.
- Mecz z Ukrainą zostanie poprzedzony minutą ciszy dla uczczenia pamięci żołnierza 1 Brygady Pancernej, który zmarł w szpitalu wskutek ugodzenia nożem w trakcie służby na granicy z Białorusią. Składam wyrazy współczucia rodzinie i bliskim zmarłego. Cześć jego pamięci - napisał Cezary Kulesza na platformie X.
Niewielu internautów wie, że Mateusz był także piłkarzem klubów z niższych lig. Kondolencje w mediach społecznościowych złożyły WKS Rząśnik oraz UKS Młode Orły Nadnarwianki Pułtusk.
- Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci śp. Mateusz Sitka - byłego zawodnika Młodych Orłów Nadnarwianki, wychowanka WKS Rząśnik, który na boisku wyróżniał się pracowitością i nieustępliwością. Żegnamy dobrego kolegę, przyjaciela, który zawsze był serdeczny i pomocny - czytamy w oficjalnym poście klubu.

Pogrzeb młodego żołnierza odbędzie się 12 czerwca o godzinie 11:00 w Kościele pw. Świętej Anny w miejscowości Nowy Lubiel koło Wyszkowa. Mateusz pośmiertnie został awansowany na stopień sierżanta Wojska Polskiego i odznaczony Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju.
Nowy stadion w Ekstraklasie. Obiekt GKS-u Katowice kosztował...
