"Bezprecedensowa sytuacja". KO Zawiadamia prokuraturę ws. wiceministra klimatu
We wtorek poseł KO Jan Grabiec mówił na konferencji prasowej o składowisku odpadów w Wołominie, w którym - według niego - od maja znajdują się beczki z niebezpiecznymi odpadami. Na początku konferencji pojawił się wiceminister klimatu Jacek Ozdoba, który, wielokrotnie przerywając Grabcowi, odpowiadał na argumenty posła opozycji i wymieniał działania rządu dotyczącej walki z przestępcami środowiskowymi.
– Doszło do bezprecedensowej sytuacji, w której minister rządu Mateusza Morawieckiego dopuścił się ewidentnego przestępstwa w stosunku do pana posła Jana Grabca, który wykonywał swoje obowiązki poselskie – powiedział szef klubu KO Borys Budka na piątkowej konferencji prasowej.
Zapowiedział, że jeszcze w piątek w prokuraturze złoży w imieniu klub Koalicji Obywatelskiej wniosek "o ściganie Jacka Ozdoby jako podejrzanego o popełnienie przestępstwa, które jest stypizowane w Kodeksie karnym polegające na utrudnianiu i uniemożliwianiu funkcjonariuszowi publicznemu wykonywania swoich obowiązków".
Budka stwierdził, że Ozdoba, "jak zwyczajny przestępca wszedł, odepchnął pana posła Jana Grabca i próbował przerwać tę konferencję".
Ozdoba odpowiada Budce. Daje mu dwie godziny
Ozdoba, który przysłuchiwał się piątkowej konferencji KO, zapowiedział, że w odpowiedzi na wniosek, który złoży Budka, zawiadomi prokuraturę na podstawie art. 238 Kodeksu karnego o bezpodstawnym poinformowaniu "organów ścigania ws. rzekomego popełnienia przestępstwa".
– Postanowiłem, że w odpowiedzi na to pismo, złożę zawiadomienie do prokuratury - jak tylko otrzymam informację, że tamto pismo zostało złożone - z artykułu 238 Kodeksu karnego na bezpodstawne poinformowanie organów ścigania w sprawie rzekomego popełnienia przestępstwa – zapowiedział.
– Pan Borys Budka uciekł, ale chciałbym mu zadać proste pytanie. Jak nazwać sytuację, w której poseł Nitras szarpie drugiego posła i narusza jego nietykalność cielesną? Jak nazwać sytuację, kiedy poseł Nitras uderza drugą posłankę – dodawał Jacek Ozdoba.
Jednocześnie w mediach społecznościowych wiceminister opublikował wpis, w którym dał Budce dwie godziny na wycofanie się ze swojej wypowiedzi.
Źródło:
